referendum(strona 2/52)

Prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska pisała do dziennikarza, w jaki sposób powinien podejmować temat referendum. Instruowała go, że namawianie ludzi do niepójścia na referendum jest "antypaństwowe" - ujawnił Onet. Dziennikarz najpierw stracił prowadzenie audycji politycznych, a potem w ogóle został zwolniony z pracy w Trójce.

Pod koniec września Mateusz Morawiecki przyznał Kancelarii Premiera 5 milionów złotych z ogólnej rezerwy budżetowej. Cel? Realizacja działań informacyjnych na temat referendum, które odbyło się wraz z wyborami do Sejmu. Pieniądze z rezerwy wydano również na podmioty powiązane z PiS.

- Cieszę się, że referendum w Polsce okazało się nieważne, bo możemy na serio zacząć przygotowywać jakąkolwiek sensowną politykę migracyjną - powiedziała na antenie TVP Info posłanka Lewicy Daria Gosek-Popiołek.

Oskar Szafarowicz może mieć kłopoty. Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich poinformował, że złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Młody działacz PiS zareagował w mediach społecznościowych. "Prawych ludzi stronnictwo obcych wpływów nie złamie" - pisze Szafranowicz.

Mimo zakrojonej na szeroką skalę kampanii przeprowadzanej przez obóz rządzący, Polacy nie wzięli tłumnie udziału w referendum. - Nikt nie lubi być traktowany jako osoba, która nie rozumie, co czyta, słyszy, czy widzi - mówi w rozmowie z WP politolożka Anna Materska-Sosnowska.

Te wybory nie tyle wygrała opozycja, ile przegrał - choć indywidualnie zdobył najwięcej głosów - PiS. Symbolicznym podsumowaniem klapy, kupionej za wiele miliardów złotych, jest referendum. Trudno o bardziej widowiskowy obraz nieudacznictwa. Propaganda rodem z mediów publicznych nie chwyta - pisze Tomasz Terlikowski dla Wirtualnej Polski.

W referendum wzięło udział zbyt mało osób, by jego wynik był wiążący. Paweł Kukiz nie szczędził gorzkich słów wobec głosujących.

"Sabotaż referendum jeszcze raz ujawnił podłość ekipy DT" - napisała Barbara Nowak. Małopolska kurator w mediach społecznościowych komentowała sondażową frekwencję w referendum. "Polacy opowiedzieli się za polską racją stanu" - oceniła.

Według exit poll frekwencja w referendum wyniosła 40 proc., co sprawia, że nie będzie ono wiążące. W trakcie głosowania pojawiały się doniesienia ws. członków komisji, którzy pytali wyborców o to, czy wydawać im kartę referendalną. Czy będzie to podstawą do podważenia wyników? Pytamy Wojciecha Hermelińskiego, byłego szefa PKW.

W niedzielę Polacy wybierali nie tylko swoich przedstawicieli w Sejmie i Senacie. Odpowiadali też na cztery pytania referendalne. Sondażownia IPSOS przedstawiła szacunkowe wyniki głosowania w referendum. Prezentujemy pierwszy sondaż exit poll w tej sprawie, który wskazuje, że frekwencja w referendum wyniosła 40 proc. - to oznacza, że jego wyniki nie będą wiążące.

Jeżeli ktoś się zagapi i weźmie kartę do głosowania w referendum, będzie mógł ją oddać członkom komisji - przekazała szefowa Krajowego Biura Wyborczego na specjalnej konferencji zorganizowanej przez PKW tuż przed rozpoczęciem ciszy wyborczej.

Oprócz ciszy wyborczej przy okazji tegorocznych wyborów od soboty trwa także cisza referendalna. Co grozi za jej złamanie? Przepisy mówią wprost o karach.

W niedzielę 15 października, w dniu wyborów parlamentarnych, odbędzie się w Polsce ogólnokrajowe referendum. Głosowanie potrwa od 7:00 do 21:00. Kiedy do wiadomości publicznej trafią jego oficjalne wyniki?

Ponad 600 tys. Polaków zarejestrowało się w zagranicznych komisjach wyborczych, aby wziąć udział w wyborach parlamentarnych i referendum. W państwach Ameryki Łacińskiej, USA i Kanadzie głosowanie odbędzie się już w sobotę.

15 października odbędą się zarówno wybory do Sejmu i Senatu, jak i referendum ogólnokrajowe. Wiele osób zastanawia się, co z kampanią referendalną w trakcie ciszy wyborczej. Państwowa Komisja Wyborcza mówi jasno o tym, czego nie wolno nam robić.

Forum Obywatelskiego Rozwoju poinformowało o wyroku ws. nieprawdziwych informacji rozpowszechnianych przez premiera Mateusza Morawieckiego dot. referendum.

Zgodnie z decyzją rządu 15 października, wraz z wyborami parlamentarnymi odbędzie się ogólnopolskie referendum. Osoby, które wezmą w nim udział, odpowiedzą na cztery pytania. W jaki sposób oddać ważny głos w referendum? Wszystko wyjaśnia Kodeks wyborczy.

Krystyna Pawłowicz próbuje promować referendum organizowane przez PiS. Sędzia Trybunały Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej z nadania partii rządzącej. "15 X zdecydujemy czy Polska jako suwerenne państwo będzie jeszcze istnieć" - twierdzi była posłanka PiS.