prognoza pogody(strona 27/91)

Po ciepłym i słonecznym w wielu miejscach Polski tygodniu pogodę w nadchodzący weekend wciąż będzie kształtował układ wyżowy. Sobota i niedziela będzie ciepła, jednak w wielu miejscach kraju mogą wystąpić lokalne opady deszczu.

W najbliższych dniach upały wrócą do Europy. W niektórych zakątkach Starego Kontynentu temperatura wzrośnie miejscami nawet do 31 stopni Celsjusza. Cieplej zrobi się także w Polsce. Grubsze kurtki będziemy mogli schować do szafy już w drugiej połowie października.

Pogoda w nadchodzący weekend będzie zmienna - od słońca po silne zachmurzenie i opady deszczu. Wszystko za sprawą odchodzącego wyżu Ulrich, który w czwartek i piątek kształtował aurę w Polsce. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przedstawił najnowsze prognozy.

Najnowsze prognozy Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW wskazują, że przełom września i października upłynie pod znakiem deszczowej i pochmurnej aury. Od wtorku ciśnienie zacznie się obniżać, a znad Skandynawii przypłyną do Polski chłodne i wilgotne masy powietrza. Nieznaczna poprawa nastąpi dopiero pod koniec pierwszej dekady kolejnego miesiąca.

W poniedziałek pogoda w całym kraju nie będzie zachęcała do wychodzenia z domu. Z prognoz wynika, że czeka nas na ogół pochmurny i deszczowy dzień. Niekorzystne będą też warunki biometeorologiczne.

Kończy się wrzesień. Jesień w pogodzie w pełni. Wielu wypatruje babiego lata. Na co wskazuje długoterminowa prognoza pogody dla Polski? Temperatura nieco wzrośnie, ale nie na długo.

Na pogodę w Europie już wkrótce wpływ będzie miał jesienny orkan, który może uderzyć w okolice Wielkiej Brytanii i Irlandii. Głęboki niż przyniesie później wichury i opady również w innych krajach - informuje portal DobraPogoda24. Konsekwencje uderzenia jesiennego orkanu wpłyną także na warunki pogodowe w Polsce.

Idzie zmiana w pogodzie. Jak wskazują eksperci z IMGW, po deszczach i niskiej temperaturze możemy spodziewać się ocieplenia. A to bardzo dobra wiadomość dla grzybiarzy - jest szansa na prawdziwy wysyp grzybów. - Wyższe temperatury prognozowane są od niedzieli do środy, zatem wyjazd do lasu lepiej zaplanować na drugą połowę przyszłego tygodnia - podpowiada Radosław Droździoł z Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW.

Wszystko wskazuje na to, że umiarkowanie ciepła jesień - przynajmniej na razie - ustąpi jej chłodniejszej odsłonie. Prognozy długoterminowe wskazują, że temperatury w najbliższych dniach spadną poniżej normy wieloletniej.

Po spokojnym początku tygodnia, druga jego część przyniesie w pogodzie istotne zmiany. Do Polski od zachodu wkracza duży front z opadami. Deszcz pojawi się zwłaszcza w południowej części kraju. W niektórych miejscach może spaść nawet 40 litrów wody na metr kwadratowy.

Wraz z jesienią do Europy nadciągają niższe temperatury. Jeszcze we wrześniu część krajów zanotuje pierwsze opady śniegu. Polska na biały puch będzie musiała jednak poczekać dłużej.

Cieszmy się słoneczną aurą. Niebawem czeka nas bowiem zmiana pogody. W całym kraju będzie padało – wynika z najnowszej prognozy pogody Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

To już definitywny koniec lata. Kolejne dni przyniosą ostry spadek temperatury. Do Polski wkrada się jęzor zimna. W górach możliwe będą już nawet przymrozki. Na szczytach spodziewane są oblodzenia.

W ostatnich dniach przez Polskę przechodzą burze, które jeszcze trochę z nami zostaną. Upały powoli będą mijać i będzie coraz chłodniej, jednak cieplejsze dni jeszcze wrócą. Na przełomie sierpnia i września pogoda będzie w kratkę.

Na początku tygodnia w Polsce będzie panować zmienna aura. W pasie zachodnim i środkowym mocniej popada i poważniej zagrzmi. Jednak już w środę do naszego kraju znów nadciągną upały.

Do Polski napływa ciepła i bardzo wilgotna masa powietrza. Nowa prognoza pogody zapowiada, że w ciągu dnia we wtorek spodziewać można się nawet gradu. Piątek przyniesie kolejną zmianę - nad zachodnią Polskę front ściągnie chmury, opady i burze.

Nowa prognoza zapowiada kilka słonecznych dni w nadchodzącym tygodniu aż po "diabelsko gorące powietrze" i 35 st. C na termometrach. Piątek przyniesie gwałtowną zmianę i zachodnią część Polski czekają gwałtowne burze. Pojawi się także spory kontrast temperatury sięgający nawet 10-15 st. C.

- Wygrali ci, którzy na weekendowy wypoczynek wybrali wybrzeże – tam będzie upalnie i słonecznie. Miłośnicy gór nie mają szczęścia, czekają na nich burze z gradem i ulewne deszcze. Będzie niebezpiecznie – ostrzega synoptyk IMGW Ilona Bazyluk.