pożary(strona 2/10)

Nielegalne składowisko odpadów w Siemianowicach Śląskich, potężne centrum handlowe w Warszawie, szkoła w Grodzisku Mazowieckim. Między innymi tam w ostatnich dniach wybuchły pożary. - To mogą być działania dywersyjne ze strony obcych państw - mówi Waldemar Andzel z PiS, członek sejmowej speckomisji.

- To nie są pożary tylko w Polsce, dlatego to musi budzić podejrzenia - mówi szef BBN Jacek Siewiera na antenie TVN24. W ten sposób odnosi się do serii pożarów z ostatnich dni w naszym kraju.

W Polsce w ostatnim czasie doszło do kilku dużych pożarów. W związku z tym pojawiły się liczne teorie spiskowe, w tym przypisujące działania Rosjanom. - To dosyć śmieszne by było z punktu widzenia ewentualnych rosyjskich zamysłów - podpalenie składowiska śmierci na Siekierkach - mówi ironicznie były prezydent Bronisław Komorowski.

Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto co odnotowały światowe agencje w nocy z niedzieli na poniedziałek.

W Wigilię Bożego Narodzenia doszło do serii tragicznych pożarów. Zginęły cztery osoby w województwach kujawsko-pomorskim, mazowieckim, lubelskim i wielkopolskim.

W dotkniętym pożarami północno-wschodnim regionie Grecji znaleziono 18 spalonych ciał, poinformowała straż pożarna. Władze zakładają, że to najprawdopodobniej imigranci.

Grecja ponownie walczy z pożarami. Służby zarządziły ewakuację kilku miejscowości. Mieszkańcy innych zagrożonych miejsc powinni zostać w stanie gotowości do ewentualnej ewakuacji.

Płonie kanadyjskie północno-zachodnie terytorium. To już nie jeden, ale setki pożarów. Wybuchają samoistnie lub nadciągają do kolejnych obszarów. W sobotę ogień może dotrzeć do 20-tysięcznego Yellowknife, którego mieszkańcy ewakuują się do bezpiecznej strefy. To już prawdziwa katastrofa, która dostarcza obrazów jakby żywcem wyjętych z dystopijnych filmowych opowieści.

Jedynie 38 proc. ankietowanych z sondażu przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski mówi, że chciałoby spędzić wakacje na południu Europy. Większości przeszkadza jednak to, że w Grecji, Hiszpanii czy we Włoszech szalały pustoszące okolicę pożary.

- Liczba zjawisk nadzwyczajnych, jak powodzie błyskawiczne czy tornada, wzrosła w ostatnich 10-20 latach o 60 proc. A jednak decydenci nie chcą tego zauważać - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską dr Witold Lenart, klimatolog Wydziału Geografii i Studiów Regionalnych Uniwersytetu Warszawskiego.

Meteorolodzy nie mają dobrych wiadomości. Eksperci od dawna ostrzegają przed wysokimi upałami i pożarami, które mogą powstać w wielu zalesionych miejscach.

Kraje położone na południu Europy zmagają się z niebezpiecznymi pożarami. Sytuacji nie poprawia wysoka temperatura oraz brak opadów. Alarmujące doniesienia płyną z wielu państw - w tym z popularnych, wakacyjnych kurortów.

- Od wczoraj nie mamy prądu. Pożary są około 500 metrów od naszego hotelu. W nocy byliśmy gotowi na ewakuację i spakowani, ale biuro podróży każe nam zachować spokój - relacjonuje Mirek, który jest w Letojanni na Sycylii.

Tysiące osób zostało ewakuowanych, a ponad 40 zginęło w wyniku pożarów, które nawiedzają państwa basenu Morza Śródziemnego. Szalejące pożary to poważne zagrożenie dla wielu miejscowości oraz popularnych kurortów turystycznych. Najgorsza sytuacja jest w Algierii, Tunezji, Grecji czy Włoszech.

Wysokie temperatury oraz susza panująca na południu Europy sprawiły, że w wielu państwach wybuchły niebezpieczne pożary. Z ogniem walczą Grecy, ale także Chorwaci. Jeden z pożarów zagrażał zabudowaniom w okolicy Dubrownika. W których regionach pojawił się ogień? MSZ wydało komunikat dla turystów planujących podróż.

Nie wszyscy Polacy czują się odpowiednio potraktowani przez biura turystyczne, z którymi polecieli do Grecji. Część twierdzi, że powrót do kraju jest utrudniony. - Będziemy działać tak, żeby te firmy dociskać po to, by zrealizowały swoje obowiązki - zapewnił rzecznik rządu Piotr Müller.

Francuska turystka, której wakacje na greckiej wyspie przerwały szalejące pożary, opowiedziała francuskim mediom o sytuacji na Rodos. - Ludzie wpadali w panikę, ponieważ zobaczyliśmy, jak ogień zbliża się niebezpiecznie, wszyscy chcieli dostać się na łodzie i do autobusów - relacjonuje Camile.