Wszystko wskazuje więc na to, że już niedługo za litr benzyny zapłacimy tyle co na przełomie czerwca i lipca ubiegłego roku. Należy pamiętać przy tym, że obok wzrostu cen ropy i cen benzyn na zachodzie, do wzrostu cen w kraju przyczynią się od początku czerwca wyższe niż obecnie stawki akcyzy na paliwa - sugerują specjaliści z Biura Maklerskiego Reflex.