NATO(strona 9/1)

Podczas Zapad-2025 Rosja testowała atak z wykorzystaniem tysięcy dronów. Mimo oficjalnej narracji o "ćwiczeniach defensywnych", miały one charakter ofensywny, były próbą przetestowania narzędzi ataku na kraje wschodnie NATO - to wnioski ppłk. rez. Macieja Korowaja, który przeanalizował rosyjskie relacje z manewrów.

NATO w komunikacie przekazało, że stacjonująca na Litwie misja Sojuszu poderwała samoloty w związku z ruchem pięciu rosyjskich myśliwców, które zbliżały się do łotewskiej przestrzeni powietrznej.

Mark Rutte zgodził się ze stanowiskiem prezydenta USA Donalda Trumpa, że państwa członkowskie NATO mogą zestrzeliwać rosyjskie samoloty, które naruszą ich przestrzeń powietrzną. "Jeśli to konieczne, zgadzam się" - stwierdził szef sojuszu Mark Rutte. - Będzie to oznaczać początek konfliktu zbrojnego - stwierdził w odpowiedzi ambasador Rosji we Francji Aleksiej Mieszkov.

Jak wynika z analizy duńskiej telewizji TV2, dwa statki rosyjskiej floty cieni znajdowały się w zasięgu incydentów z dronami, do których doszło w środę nad lotniskami na Półwyspie Jutlandzkim i w poniedziałek w Kopenhadze.

Kolejne lotnisko na przełomie ostatnich dni zostało sparaliżowane przez drony. "Sytuację z dronami traktujemy bardzo poważnie" - napisał w czwartek szef NATO Mark Rutte po rozmowie z premier Danii Mette Frederiksen.

Wszystko wskazuje na to, że za incydentami z udziałem dronów nad duńskimi lotniskami stoi profesjonalny sprawca, co można określić mianem ataku hybrydowego – ocenił w czwartek minister obrony Danii Troels Lund Poulsen podczas specjalnie zwołanej konferencji prasowej.

"Czy Polska powinna zestrzeliwać rosyjskie samoloty, jeśli naruszą polską przestrzeń powietrzną?" - takie pytanie zadano w najnowszym badaniu SW Research zrealizowanym dla Wirtualnej Polski. Okazuje się, że zdecydowana większość respondentów jest w tej kwestii zgodna.

Kilkugodzinny paraliż lotnisk w Danii po wykryciu dużych dronów. - To atak hybrydowy - stwierdził szef duńskiego MON Troels Lund Poulsen. Kopenhaga rozważa wobec tego uruchomienie art. 4 NATO - zaznaczył.

Rosyjskie samoloty rozpoznawcze dwukrotnie przeleciały nisko nad niemiecką fregatą „Hamburg” podczas ćwiczeń NATO na Bałtyku - informuje "Der Spiegel". Maszyny wykonały manewr ok. 100 metrów nad okrętem.

Rada Najwyższa Ukrainy rozpatruje projekt ustawy, który pozwoli wysłać do około tysiąca ukraińskich żołnierzy na szkolenia przeciwlotnicze do Polski i innych krajów NATO. Decyzja ma związek z ostatnimi incydentami z rosyjskimi dronami.

- Nikt w Ukrainie już nie wierzy, że USA mogą pomóc swoją stanowczością. Że Trump tupnie nogą i powie: dosyć - twierdzi Irina. - Jego "perełki" można by już wydać w osobnym tomie. Na jego słowa nie można liczyć w żadnej mierze - dodaje Viktor, komentując słowa Donalda Trumpa w sprawie podejścia do wojny Rosji z Ukrainą i jego zmianę stanowiska. - Kolejną zmianę - podkreślają zgodnie Ukraińcy.

Polska grozi, że może zestrzelić rosyjskie obiekty naruszające jej przestrzeń powietrzną. NATO nie jest tak jednoznaczne - ocenia niemiecka prasa.

- Litwa z zadowoleniem przyjmuje słowa prezydenta USA Donalda Trumpa, że kraje NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty wlatujące w ich przestrzeń powietrzną, ale nie jest to tak proste, jak się wydaje - oświadczył w środę doradca prezydenta Litwy ds. bezpieczeństwa Deividas Matulionis.

Specjalny wysłannik Donalda Trumpa ds. Ukrainy Keith Kellog poparł słowa polskiego ministra spraw zagranicznych dotyczących zestrzeliwania rosyjskich obiektów latających, które naruszą przestrzeń powietrzną NATO. - To, co Sikorski powiedział wczoraj, wydało mi się bardzo dobre - powiedział.

Donald Trump na pytanie, czy kraje NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną, odpowiedział przed kamerami twierdząco. - Trump swoją wypowiedzią jakby zgodził się z premierem Tuskiem - powiedział w rozmowie z WP były dowódca GROM, gen. Roman Polko.

Sekretarz stanu USA Marco Rubio odniósł się do słów Donalda Tuska o gotowości Polski do zestrzeliwania obiektów zagrażających krajowi.

Przemawiając w debacie generalnej 80. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ, prezydent USA Donald Trump ostro skrytykował państwa europejskie za kupowanie rosyjskiej ropy i gazu. - Europa musi się bardziej postarać - stwierdził Trump.

– Niewykluczone, że Rosja słowa Sikorskiego potraktuje serio – komentuje dla WP wystąpienie szefa polskiej dyplomacji przed ONZ dr Albert Jawłowski, badacz Rosji z UW. Samych polityków Kremla porównuje do "ulicznych cwaniaków", ale zaznacza, że jego zdaniem Rosja sprawdzi wiarygodność zapowiedzi, które padły w USA. – Klamka zapadła. Teraz w krytycznym momencie trzeba będzie po prostu strzelać do rosyjskich maszyn – ocenia.