Jeden z uczestników niedzielnego maratonu w Warszawie zmarł kilka godzin po imprezie. Zasłabł i upadł w czasie biegu, zaledwie 50 metrów od karetki, około 25. kilometra trasy - informuje Sebastian Chmara, rzecznik prasowy ORLEN Warsaw Marathon.
Ostatnie metry londyńskiego maratonu i meta w zasięgu wzroku. W takim momencie jeden z uczestników biegu zatrzymuje się, by pomóc wycieńczonemu koledze. Wszystko na oczach książąt Williama i Harry'ego.