Wczesnym rankiem luksusowe auto z napisem "Młoda Para" należące do znanego lokalnego przedsiębiorcy wbiło się w ścianę domu. Jeden z mieszkańców cudem uniknął śmierci. Niestety, kierowca zginął na miejscu.
Wszystko podrożało. Muszą się z tym liczyć nie tylko robiący codzienne zakupy, ale i młode pary planujące swoje przyjęcia. Jeden z przyszłych panów młodych zszokowany jest ceną za talerzyk na poprawinach. - Ładnie sobie zaśpiewali - komentuje.
W marcu w Urzędzie Stanu Cywilnego w Warszawie narzeczeni odwołali tylko ok. 25 proc. uroczystości. Żadna ceremonia nie została odwołana przez USC. Nowożeńcy składają przysięgę małżeńską bez gości, w towarzystwie jedynie urzędnika i świadków.
- Podczas górskiej wędrówki fotograf dostrzegł młodą parę stojącą na szczycie i postanowił zrobić jej wyjątkowe zdjęcie
- Fotograf próbuje teraz znaleźć nowożeńców, którym chce ofiarować w prezencie przepiękne zdjęcie