kraków(strona 51/123)

Małopolska policja zatrzymała w Krakowie pięcioro nastolatków, którzy wieczorem napadli na sklep spożywczy. - To dwie 14-latki, dwóch 17-latków i 19-latek - mówi WP rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie Sebastian Gleń.

Policja wzmocniła patrole na osiedlach na południu Krakowa, w obawie przed zemstą za brutalny atak na 18-latka. Chłopaka zaatakowała grupa pseudokibiców jednego z krakowskich klubów piłkarskich. Napastnicy rzucili się z maczetami, nożami i siekierą. Nastolatek zmarł dwa dni później w szpitalu.

Krakowscy pseudokibice wyposażeni w maczety napadli na 18-latka. Chłopak zmarł. To kolejny taki przypadek. Lokalni kibole stworzyli silne skojarzenie między Krakowem i maczetami. - To narzędzie wyzwala pierwotne instynkty - mówi nam były policjant Dariusz Loranty.

Krzysztof Kwiatkowski złożył zawiadomienie do prokuratury w związku z uniemożliwieniem przeprowadzenia kontroli w szpitalu w Olkuszu. - Stanowczo zaprzeczam. Nie było sytuacji, że kontroler nie został wpuszczony - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Marta Pióro, rzecznik prasowa szpitala.

Na zlecenie rodziny Piotra Kijanki trwają ponowne poszukiwania w rejonie krakowskiego stopnia wodnego Dąbie. Mężczyznę widziano w tym miejscu ostatni raz 6 stycznia. Od tego czasu nie wiadomo, co się z nim dzieje.

Sędziowie Kolegium Sądu Odwoławczego wyjaśniają, że dalsza współpraca z prezes jest niemożliwa. W połowie stycznia z funkcji rzecznika krakowskiego sądu został odwołany Waldemar Żurek, który takie same stanowisko zajmuje w Krajowej Radzie Sądownictwa.

Na krakowskiej AGH dr Andrzej Głowacz stawia zarzut jednemu ze swoich braci, który miał splagiatować pracę drugiego. Ojciec broni obwinianego, a oskarżający deklaruje. - Odcinam się od rodziny. Nie chcę być kojarzony z przekrętami - zaznacza.

Do zdarzenia doszło w autobusie komunikacji miejskiej w Krakowie. Policja otrzymała zgłoszenie od dyspozytora MPK o mężczyźnie, który grozi pasażerom śmiercią i... zarażeniem śmiertelną chorobą.

31-latek wyrzucił papierosa na śmieci, które znajdowały się w budynku obok krakowskiego szpitala. Wartość strat wyniosła ok. 50 tys. zł.

Na nagraniu widać drogę, jaką pokonał zaginiony krakowianin. Widać, jak wychodzi z lokalu na placu Nowym i udaje się w kierunku Bulwarów Wiślanych, gdzie policja przez kilka dni prowadziła poszukiwania. Wideo możesz obejrzeć na naszym portalu.

To była ciężka noc dla policjantów drogówki. W Krakowie pijany kierowca chciał staranować funkcjonariusza. We Wrocławiu taksówkarz zaatakował policjantów gazem łzawiącym.

Prokuratura prowadzi sprawę pod kątem nieumyślnego spowodowania śmierci Piotra Kijanki - podał Onet. 34-letni mężczyzna zaginął 6 stycznia. Dotychczas śledczy wykluczyli wątek samobójstwa oraz morderstwa.

Na Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu mogą wystąpić intensywne opady śniegu, z kolei na Warmii i Mazurach oraz na Podlasiu - silny mróz. W nocy mocno sypało na południu Polski. Na drogach panowały trudne warunki. Z kolei poranna mgła sparaliżowała pracę krakowskiego lotniska w Balicach.

Nadal nie wiadomo, co stało się z 34-letnim Piotrem Kijanką, który zaginął w Krakowie 6 stycznia. Strażacy i nurkowie, którzy poszukiwali go w Wiśle, nic nie znaleźli.

Na autostradzie A4 doszło do wypadku. Zderzyły się 2 ciężarówki. Na trasie w kierunku Krakowa utworzył się korek o długości ponad 3 km. Zator został już rozładowany.

Policja sprawdza kolejny wątek odnośnie wydarzeń, które miały miejsce w Krakowie, w nocy z 6 na 7 stycznia. Piotr Kijanka nie wrócił do domu po tym, jak w jednym z lokali świętował urodziny swojej żony. Śledczy analizują teraz trop, który podsunął jeden ze świadków. Dotyczy ostatniego miejsca pobytu 34-latka.

Co najmniej 10 mężczyzn napadło minionej nocy na dwóch policjantów na krakowskim Kazimierzu. Siedmiu z nich jest wciąż poszukiwanych.

Mężczyznę ostatni raz widziano sześć dni temu około godz. 23.30. Komendant wojewódzki małopolskiej policji powołał specjalną grupę policjantów, która zajmie się poszukiwaniami Piotra Kijanki.

Mężczyzna ostatni raz widziany był 6 stycznia po godz. 23. Wcześniej razem ze znajomymi i rodziną świętował urodziny żony w lokalu na krakowskim Kazimierzu. Do dzisiaj nie nawiązał kontaktu z rodziną. Policja nadal go poszukuje i prezentuje film z monitoringu.

Na lotnisku w Krakowie-Balicach awaryjne lądował samolot linii Lufthansa. Maszyna, która zmierzała do Frankfurtu, nie mogła schować podwozia.