jangcy

Liczba ofiar gwałtownych ulew i osunięć ziemi w Chinach sięgnęła 700. Minister ds. zasobów naturalnych jest jednak w dobrym nastroju - jego zdaniem poniesione straty są stosunkowo niskie ponieważ Tama Trzech Przełomów powstrzymuje powódź na rzece Jangcy. Spodziewane dalsze opady będą dla budowli egzaminem, jakiego od swego powstania w 2006 roku jeszcze nie przeszła.

W Chinach trwa zakrojona na szeroka skalę akcja oczyszczania rzeki, do której dostało się 150 tysięcy litrów ropy naftowej. Skażenie odkryto 30 km od źródła, którym okazał się pęknięty ropociąg. W akcje zaangażowanych jest ponad 700 osób, przedstawiciele władzy twierdzą, że sytuacja jest opanowana.

Powracający z misji arktycznej śmigłowiec runął do Morza Wschodniochińskiego u ujścia rzeki Jangcy. Trzy z czterech osób podróżujących helikopterem zostały uratowane przez załogę przepływającego niedaleko statku. Najprawdopodobniej przyczyną wypadku była usterka techniczna - świadkowie przelotu śmigłowca wspominają dziwny odgłos jaki wydawał tuż przed tym, jak runął do wody.

Największe przedsięwzięcie realizowane aktualnie na kuli ziemskiej nie ma związku ani z kosmosem, ani z transportem (autostrady), ani z wydobyciem ropy (rurociągi). Budową XXI wieku, przynajmniej na razie, jest zapora wodna Sanxia w Chinach, na rzece Jangcy, w rejonie trzech przełomów, koło miasta Yichang w prowincji Hubei - czytamy w Rzeczpospolitej.

Wielkie powodzie, które nawiedziły północno-zachodnie regiony Chin, pozbawiły dachu nad głową ponad 70 tysięcy ludzi. Na przyjęcie fali powodziowej przygotowują się teraz mieszkańcy środkowego biegu najdłuższej chińskiej rzeki - Jangcy.

W wyniku eksplozji pustej barki przeznaczonej do transportu ropy naftowej zginęły co najmniej trzy osoby, osiem innych zaginęło. Do tragedii doszło w sobotę na rzece Jangcy w Chinach.