imgw(strona 2/61)

Sylwestrowa noc będzie najcieplejsza nad morzem, gdzie temperatura sięgnie 4 stopni, a najchłodniej w górach, z temperaturą do minus 6 stopni Celsjusza - przewiduje Michał Ogrodnik, synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Koniec 2024 roku i początek 2025 roku zapowiada się wyjątkowo ciepło. Ale nie na długo. Już w czwartek nad Polskę nadpłynie arktyczne powietrze. Temperatury spadną poniżej zera.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed marznącymi opadami na południowym wschodzie Polski, a RCB ostrzega przed smogiem w kilku województwach.

Drugi dzień świąt Bożego Narodzenia przyniesie pochmurną aurę. W niektórych regionach należy spodziewać się opadów deszczu. Temperatura ma utrzymywać się od 0 do 8 stopni Celsjusza.

Nadchodzące dni przyniosą ochłodzenie - wynika z prognoz. We wschodniej Polsce możemy się spodziewać temperatur od 0 do 2 stopni Celsjusza, a na zachodzie termometry wskażą 5-6 stopni. Nocami możliwe kilkustopniowe mrozy.

Zła wiadomość dla wszystkich tych, którym marzą się białe święta. Na śnieg mogą liczyć tylko mieszkańcy południowych krańców kraju. - Do Polski napływają cieplejsze masy powietrza - mówi dla WP Grzegorz Walijewski, rzecznik Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Już wiadomo, że 2024 będzie najcieplejszym rokiem w historii pomiarów.

IMGW wydał ostrzeżenia przed intensywnymi opadami śniegu w Małopolsce, które mają wystąpić w poniedziałek. Miejscami spadnie nawet 20 cm białego puchu.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej opublikował prognozę pogody na święta. Według meteorologów, zmiana aury nastąpi już w piątek. "Zrobi się odczuwalnie chłodniej, ale temperatura nadal będzie wysoka jak na trzecią dekadę grudnia" - pisze IMGW.

Według prognoz, w najbliższym czasie czeka nas pogoda bardziej jesienna niż zimowa. Pogoda zapowiada się wietrzne, pochmurnie i deszczowo. Najcieplej będzie na zachodzie kraju.

W ciągu ostatniej doby strażacy w Polsce interweniowali ponad 3,5 tys. razy z powodu silnych wichur. Najwięcej zgłoszeń dotyczyło powalonych drzew i uszkodzonych budynków.

W najbliższych dniach czeka nas ocieplenie - tego synoptycy są niemal pewni. Jednak przyglądając się długoterminowym prognozom pogody, możemy być zaskoczeni niecodzienną sytuacją. Jak przyznają eksperci, na ten moment nie da się ocenić, jaka pogoda czeka nas po 21 grudnia.

W nadchodzących prognozach widać dynamiczne zmiany w pogodzie. W weekend spodziewane są opady śniegu, które później przejdą w deszcz. W nowym tygodniu nasili się wiatr, osiągając nawet 100 km/h.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia I stopnia przed oblodzeniem i marznącymi opadami deszczu na wschodzie i południu kraju. Ostrzeżenia obowiązują od godzin późnowieczornych w środę do czwartkowego poranka.

Pierwsza połowa grudnia w tym roku zaskakuje wysokimi temperaturami i brakiem śniegu w wielu miejscach. Sezonowe prognozy przewidują, że zima będzie wyjątkowo ciepła. Jednak pojawił się czynnik, który może odwrócić te zapowiedzi. Chodzi o osłabienie wiru polarnego.

IMGW ostrzega przed marznącymi opadami w wielu regionach Polski. Śliskie drogi mogą stanowić zagrożenie do południa.

Nadal jesteśmy w nieco cieplejszej masie powietrza polarno-morskiego - poinformowała synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Agnieszka Prasek. Dodała, że śnieg i marznący deszcz pojawią się głównie w południowo-wschodniej części kraju.

Tatrzański Park Narodowy ostrzega przed trudnymi warunkami w Tatrach. Szlaki są oblodzone, w wielu miejscach wiatr utworzył zaspy. W prognozach widać dalsze załamanie pogody. W wyższych partiach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego.

Śnieg i śnieg z deszczem nadciągnęły do Polski z zachodu. - Uwaga na trudne warunki na drogach - ostrzega Grzegorz Walijewski z IMGW. W internecie pojawia się coraz więcej nagrań białych ulic.

Czwartek będzie dniem pełnym opadów. W zależności od regionu Polski, możemy spodziewać się opadów deszczu, deszczu ze śniegiem, a nawet śniegu. Nie możemy jednak liczyć na utrzymanie się białego puchu, temperatura nigdzie nie spadnie poniżej zera.

Ostre zawieje i zamiecie śnieżne - to scenariusz pogodowy na najbliższe dni nad Polską. - Najsilniej, bo nawet do 100 km/h powieje w rejonach górskich i podgórskich oraz w strefie gmin nadmorskich oraz na Bałtyku - mówi WP synoptyk Izabela Adrian.