IMGW(strona 2/1)

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega przed porywistym wiatrem w kilku regionach Polski. Wraz z podmuchami lokalnie mogą pojawić się burze. Weekend przyniesie zatem sporą zmianę w pogodzie. Miejscami do kraju powróci zima. Należy przygotować się na nocne przymrozki.

Kalendarzowa wiosna rozpoczyna się 21 marca. Tego dnia w pogodzie można się jednak spodziewać mało wiosennej aury. W zachodniej i południowo-zachodniej części Polski mogą się pojawić nawet słabe burze.

Astronomiczna wiosna już się rozgościła w Polsce. W środę na większości terytorium kraju będzie słonecznie. W czwartek będzie pierwszy dzień kalendarzowej wiosny. Mimo to synoptycy wciąż przewidują niską temperaturę.

Sobota przyniesie nam opady deszczu i burze na terenie całego kraju - przewidują synoptycy. Dodatkowo, zimne powietrze przyniesie ze sobą front atmosferyczny. Wiatr sprawi, że temperatura odczuwalna będzie niższa od tej, którą wskazują termometry.

Nadchodzi niezwykle deszczowy okres, który potrwa aż 40 godzin bez przerwy. W wyniku tego intensywnego opadu, istnieje ryzyko podtopień dróg oraz budynków.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) opublikował długoterminową, eksperymentalną prognozę pogody na kwiecień, maj, czerwiec i lipiec. Jak będzie wyglądało lato w tym roku?

Polacy nie powinni narzekać na pogodę w niedzielę. Synoptyk IMGW informuje, że na północnym wschodzie i wschodzie będzie pogodnie. W pozostałej części kraju będzie pochmurno. Możliwe są delikatne opady na zachodzie. Termometry wskażą od 4 do 13 st. C. Po weekendzie czeka nas jednak załamanie pogody.

Już w środę antycyklon przyniesie ze sobą znaczące zmiany atmosferyczne. Wielu z niecierpliwością oczekiwało na takie przetasowania, które przyniosą odmianę po ostatnich, niezbyt sprzyjających warunkach pogodowych. Od środy zauważymy coraz więcej słońca, które będzie nam towarzyszyć przez kolejne dni.

"Średnie dobowe temperatury w lutym były bliższe tym kwietniowym niż marcowym" - podaje IMGW w swoim podsumowaniu miesiąca. Przez cały luty, tylko jeden dzień miesiąca nie odbiegał od pogodowej normy.

Od przyszłego tygodnia będzie nieco chłodniej, w nocy możliwe lokalne przymrozki. - W święta w całym kraju sporo opadów, a w górach może spaść śnieg. Na początku kwietnia do Polski przyjdzie chłód - mówi rzecznik prasowy IMGW Grzegorz Walijewski.

Luty był wyjątkowo ciepłym miesiącem. Jakiej pogody możemy spodziewać się w pierwszy dzień marca? "Prognozy wskazują, że wartości temperatury maksymalnej w całym kraju będą wyższe niż przeciętnie" - informuje IMGW.

Czwartek był najcieplejszym dniem 29 lutego od co najmniej 1996 roku - informuje Instytut Meteorologii i Gospodarski Wodnej. Najwyższą temperaturę - niemal 20 stopni Celsjusza - zanotowano w Bieszczadach.

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem na Śląsku i w Małopolsce. Ostrzeżenia mają obowiązywać od godziny 22:00 w piątek do godziny 6:00 w sobotę, natomiast na Podkarpaciu wejdą w życie o godzinie 23.30 w piątek i stracą ważność o godzinie 10.30 w sobotę.

Instytut Meteorologii i Gospodarki wydał alerty przed silnym wiatrem na południu Polski. W porywach może on się rozpędzać do 80 kilometrów na godzinę. Na Dolnym Śląsku będą też intensywne ulewy.

W środę w całym kraju będą nas czekały opady deszczu. W ciągu dnia przejaśni się jednak na zachodzie kraju. Temperatura może gdzieniegdzie sięgnąć 11 stopni Celsjusza - przekazał Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

- W poniedziałek w całym kraju ma padać deszcz. W niektórych częściach Polski będzie to również deszcz ze śniegiem, a nawet sam śnieg. Wszędzie temperatura będzie dodatnia - przekazał PAP Michał Ogrodnik, synoptyk Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Choć marzec nie szykuje nam pogodowych niespodzianek, kwiecień zaskoczy nas chłodem i intensywnymi opadami. Z kolei w czerwcu będzie gorąco i deszczowo. IMGW-BIP zaprezentowało najnowszą eksperymentalną prognozę długoterminową temperatury i opadów na okres od marca do czerwca.

IMGW wydał ostrzeżenia hydrologiczne w niemal wszystkich województwach. Pokazano mapę. Pogotowie przeciwpowodziowe wciąż obowiązuje w Płocku.

W związku z gwałtownym wzrostem stanu wody w Wiśle w niedzielę wieczorem ogłoszono w Płocku pogotowie przeciwpowodziowe. "Mieszkańców i pracodawców zobowiązano do zabezpieczenia przed zatopieniem lub usunięcia ze stref bezpośredniego zagrożenia powodzią substancji zagrażających środowisku" - czytamy w komunikacie.

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed wezbraniem wody w rzekach. Alerty obowiązują na większości terytorium kraju, przede wszystkim w północnej, południowo-zachodniej i północno-wschodniej części.