- Publiczne wykonanie "Ody do radości" może nie wszystkim odpowiadać - mówił w rozmowie z WP Marek Pękal. Utwór jest hymnem Unii Europejskiej, a jak zaznaczył radny PiS, "działania władz UE bywają nieprzychylne Polsce". Twierdzi, że lepiej, by dzieci uczyły się grać inne pieśni.