Dyrekcja Szpitala Wojewódzkiego w Ciechanowie (woj. mazowieckie) ma nielada problem. Nie dość, że najgorzej zarabiający pracownicy strajkują, to w dodatku kasa chorych grozi konsekwencjami za nadużycia finansowe. Zdaniem urzędników, na oddziały trafiali pacjenci nie wymagający leczenia szpitalnego. Instytucja zagroziła szpitalowi ograniczeniem liczby świadczeń medycznych przyznanych na bieżący kwartał.
W tym samym czasie strajkujący zapowiedzieli, że jeśli ich działania nie przyniosą rezultatu, zdecydują o innej formie strajku - jeszcze bardziej uciążliwej dla dyrekcji szpitala.
Tygodnik Ciechanowski
(mż/ms)