Szczyt Rosja-UE
Plan utworzenia czterech "wspólnych obszarów"
współpracy między Rosją i Unią Europejską, kwestie związane z
przystąpieniem Rosji do Światowej Organizacji Handlu (WTO) i
sytuacja na Północnym Kaukazie - to główne tematy szczytu Rosja-
UE, który we wtorek przed południem rozpoczął się na Kremlu.
10.05.2005 | aktual.: 10.05.2005 12:38
Ze strony rosyjskiej uczestniczy w nim prezydent Władimir Putin. Unię Europejską reprezentują - Jean-Claude Juncker, premier Luksemburga, który w tym półroczu przewodniczy UE, szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i wysoki przedstawiciel UE ds. polityki zagranicznej Javier Solana.
Otwierając obrady Putin oświadczył, że obecnie trwa proces kształtowania "wielkiej, zjednoczonej Europy". Nasz kraj z zaangażowaniem i szczerymi intencjami uczestniczy w tym procesie - powiedział.
Rosyjski prezydent podkreślił, że strategiczne partnerstwo z UE ma dla jego kraju "priorytetowe znaczenie".
Barroso ze swej strony zauważył, że uzgodnienie "map drogowych", dotyczących czterech obszarów współpracy Rosji i UE, będzie miało ważne znaczenie dla rozwoju stosunków między stronami. Przewodniczący KE dodał, że dla współpracy Rosji i UE ważne znaczenie ma też rozwój w Rosji demokracji i przestrzeganie praw człowieka.
Barroso z uznaniem odnotował w tym kontekście niedawne orędzie Putina o stanie państwa, w którym ten - jak przypomniał szef KE - podkreślił potrzebę rozwijania i utrwalania demokracji i społeczeństwa obywatelskiego w Rosji, poszanowania europejskich wartości, a także tworzenia przejrzystych i przewidywalnych zasad dla inwestorów i biznesmenów.
Barroso oznajmił również, że stosunki Rosji i UE nie powinny sprowadzać się li tylko do umów. Potrzebne są czyny -powiedział.
Z kolei Juncker zwrócił uwagę na zmiany, jakie w ostatnich dziesięcioleciach nastąpiły w Europie. Dzisiaj żyjemy w zupełnie innej atmosferze - pełnego zaufania między Rosją i UE - skonstatował.
Premier Luksemburga wysoko ocenił poniedziałkowe oświadczenie Putina na temat pojednania między Rosją i Niemcami. Pojednanie między Rosją i Niemcami można uważać za wzorzec wszelkiego pojednania, które powinno mieć miejsce, jeśli ludzie tego pragną - powiedział.
Rosja i UE zamierzają zatwierdzić w Moskwie pakiet porozumień, które są nazywane "mapami drogowymi", a które określają zasady współpracy stron w czterech "wspólnych obszarach": gospodarki; wolności, bezpieczeństwa wewnętrznego i wymiaru sprawiedliwości; bezpieczeństwa zewnętrznego; kultury, edukacji i badań naukowych.
Prace nad tym ambitnym planem trwały do ostatniej chwili. Na kilkanaście minut przed rozpoczęciem szczytu rosyjskie MSZ przekazało, że stronom udało się uzgodnić ostateczne teksty "map drogowych".
Nie wiadomo jednak, w jaki sposób uregulowano sporne kwestie. Podpisanie umów blokował dotychczas m.in. brak zgody Rosji na readmisję, czyli przyjmowanie z powrotem osób, które nielegalnie przedostały się z tego kraju na terytorium Unii Europejskiej. Od zaakceptowania przez Moskwę readmisji Bruksela uzależnia uproszczenie procedur wizowych dla obywateli Rosji.
Putin wyraził przekonanie, że uzgodnienie i przyjęcie "map drogowych", czego - jak zauważył - strony oczekują od szczytu, pozwoli poważnie posunąć naprzód budowę jednej Europy. Wyraził też nadzieję, że w wyniku szczytu stworzone zostaną trwałe podstawy dla jeszcze bardziej dynamicznego rozwoju stosunków między Rosją i UE.
Szczyt - piętnasty w historii stosunków między Rosją i UE - zebrał się nazajutrz po uroczystościach, upamiętniających 60. rocznicę zakończenia II wojny światowej, na które do Moskwy przyjechali przywódcy ponad 50 państw. Rosja uważa szczyt za ostatni akcent obchodów, co - zdaniem obserwatorów - przesądza, że zakończy się on sukcesem.
Jerzy Malczyk