Szarańcza pustoszy Chiny
W północnych Chinach szarańcza zaatakowała obszar
o powierzchni ponad 14 milionów hektarów. Ocenia się
jednak, że nie spowoduje ona większych szkód w uprawach,
ponieważ dotychczas owady zniszczyły przeważnie łąki.
Inwazję szarańczy, która lubi tereny suche, powstrzymają
najprawdopodobniej opady deszczu.
Problem szarańczy pojawił się w Chinach już w czerwcu. Rząd mówił wtedy, że ma pod kontrolą 80% obszaru zaatakowanego przez szarańczę na północy kraju. Nie udało się wówczas usunąć wszystkich owadów ze względu na brak wystarczających środków.
Chińskie Ministerstwo Finansów przeznaczyło na walkę z szarańczą prawie 2 miliony dolarów. Jednak Ministerstwo Rolnictwa ocenia, że może być potrzebne nawet 20 razy więcej.(zap)
