Super Express
Super Express - Chatki za milion dolarów
04.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Jak ustalił Super Express, Grzegorz Wieczerzak, były prezes PZU Życie, podejrzany o wyrządzenie olbrzymich szkód finansowych w tej firmie, w ciągu niespełna trzech lat urzędowania kupił razem z żoną aż siedem mieszkań w najlepszych punktach Warszawy. Z dokumentów, do których dotarła wynika, że zapłacił za nie w sumie 4 mln złotych! Prokuratura sprawdza, czy było go na to stać.
O mieszkaniach Wieczerzaka krążą legendy. Kiedy wybuchła afera, sam przyznawał się skromnie do trzech lokali w Warszawie. Jak ustaliła gazeta, jest ich więcej. Razem z żoną-dentystką były prezes kupił ich aż siedem. Każde w nowo wybudowanym apartamentowcu, w atrakcyjnych punktach stolicy. Cztery w nowoczesnym budynku na Mokotowie, między ulicą Różaną a Grażyny, trzy inne przy Nalewkach - w Śródmieściu. To bardzo luksusowe i nowoczesne budynki. W jednym z nich jest basen. Oczywiście wszędzie są podziemne garaże, wejścia zaś całą dobę pilnują umundurowani ochroniarze.
To najdroższe dzielnice Warszawy. Trzeba tu zapłacić co najmniej 1500 dolarów za metr kw. - twierdzą przedstawiciele agencji nieruchomości.
Prokuratura podejrzewa Grzegorza Wieczerzaka o niegospodarność oraz narażenie PZU Życie na olbrzymie straty - na razie nikt jednak dokładnie ich nie policzył. Prokuratura zarzuciła Wieczerzakowi udzielanie pożyczek zaprzyjaźnionym firmom (w sumie prawie 200 mln zł), co odbijało się niekorzystnie na kondycji PZU Życie, bezzasadne wydawanie pieniędzy na promocję i reklamę oraz niekorzystne inwestycje. A także nielegalne przesyłanie pieniędzy na prywatne konta za granicą. Prowadzący śledztwo mają dowody na to, że trafiło tam 930 tys. dolarów.
Podczas przeszukania w mieszkaniu Grzegorza Wieczerzaka prokuratorzy znaleźli 150 tysięcy funtów brytyjskich w gotówce (czyli około 800 tys. zł). (mag)
Więcej: rel="nofollow">"Super Express" - Chatki za milion dolarów