PolskaSukces i... klapa

Sukces i... klapa

(Archiwum)
To miał być wielki sukces Łodzi i byłego premiera Leszka Millera. Chodzi o inwestycję koncernu Philips, która teraz stoi pod znakiem zapytania. Inwestor wstrzymał budowę swojego centrum finansowego, bo nie dostał obiecanej jeszcze przez poprzedni rząd pomocy – 30 milionów złotych.

Sukces i... klapa
Źródło zdjęć: © Archiwum

14.09.2004 | aktual.: 14.09.2004 13:26

Philips miał otrzymać pomoc publiczną na podstawie ustawy o wspieraniu dużych inwestycji. Zmienił się premier, zmienił się rząd, a projekt stosownej ustawy utknął w Sejmie...

„Jeżeli koncern się wycofa, to będziemy mieli gigantyczny problem” – ocenia wiceprezydent Łodzi Marek Michalik. Tymczasem szanse na wejście w życie ustawy, z której miał skorzystać Philips są nikłe. W związku z naszym wejściem do Unii Europejskiej przepisy te musi zaakceptować Komisja Europejska. „Obawiam się, że rząd Leszka Millera składał inwestorom zbyt wiele obietnic” – mówi wojewoda łódzki Stefan Krajewski.

Urzędnicy zastanawiają się teraz, w jaki sposób mogą przekazać obiecane Philipsowi pieniądze.

Obraz
Obraz
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)