Strzelanina na przedmieściach Tokio
Na przedmieściach Tokio - Machida
doszło do wymiany ognia między specjalnym oddziałem
japońskiej policji a uzbrojonym gangsterem, który rano zastrzelił
innego gangstera, a potem zabarykadował się w domu uważanym za
siedzibę gangu i otworzył ogień do policjantów.
20.04.2007 | aktual.: 20.04.2007 13:17
Jak podaje agencja Kyodo, w strzelaninie do tej pory nikt nie ucierpiał. Kilka kul trafiło jednak w policyjne pojazdy. Z sąsiednich domów ewakuowano wszystkich mieszkańców.
Gangster nie ma zakładników. Całe zajście trwa już siedem godzin. Policjanci z oddziałów prewencji, w hełmach i kamizelkach kuloodpornych, otaczają dom, w którym znajduje się gangster.
Media japońskie informują, że jeden z bossów gangu rozmawiał z osaczonym mężczyzną przez telefon, próbując go nakłonić, by poddał się policji. Mężczyzna odpowiedział podobno, że chce przeprosić i da temu wyraz, odbierając sobie życie. Kolejnych telefonów już nie odbierał.