ŚwiatStrajk francuskich dyplomatów
Strajk francuskich dyplomatów
Zwykli urzędnicy i ambasadorowie - wszyscy pracownicy francuskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych mają przeprowadzić strajk. Będzie to pierwszy taki protest w historii. Urzędnicy protestują przeciwko cięciom budżetowym.
Według funkcjonariuszy związkowych, strajk nie ma precedensu. "Ministerstwo jest bez pieniędzy. Połowa wind nie działa. W październiku przez trzy dni nie było papieru. Za granicą francuscy urzędnicy muszą pracować po 14 godzin dziennie" - skarżą się związkowcy.
Od 1980 r. w ministerstwie zlikwidowano 2.758 miejsc pracy. Według związkowców, kroplą, która przepełniła czarę goryczy było żądanie Ministerstwa Finansów obcięcia o około 20 mln euro dodatków mieszkaniowych za granicą.