Sprzedawali narkotyki dzieciom
Kilka dni temu pisaliśmy o zatrzymaniu przez zakopiańską policję dwóch dilerów, którzy sprzedawali narkotyki gimnazjalistom. Policję o zagrożeniu handlem narkotykami zawiadomił wówczas dyrektor szkoły, który zauważył u jednego ze swoich uczniów skręta z marihuany.
19.10.2006 | aktual.: 19.10.2006 08:26
Po nitce do kłębka - po przesłuchaniach zatrzymanych dilerów - policja doszła do kolejnych handlarzy. Na Krupówkach zatrzymaliśmy mężczyznę, który miał przy sobie dziewięć działek marihuany. Po przeszukaniu jego mieszkania odkryliśmy kolejne 41 - mówi Monika Kraśnicka-Broś, rzecznik prasowy Komedy Powiatowej Policji w Zakopanem.
Dalsze czynności doprowadziły do zatrzymania kolejnego dilera. Policjanci, po przeszukaniu jego mieszkania, znaleźli w skrytce w ścianie nierozdzielone jeszcze 30 dkg marihuany.
_ Jest to znaczna ilość, z której można zrobić 600 działek. Wartość rynkowa takiej ilości narkotyków to ponad 10 tys. złotych_ - mówi Kraśnicka-Broś. Funcjonariusze zabezpieczyli także niedozwolone środki anaboliczne, strzykawki, wagi elektorniczne służące po porcjowania marihuany, a także znaczną ilość pieniędzy, które pochodziły prawdopodobnie z handlu narkotykami. Zatrzymani mężczyźni to 20 i 24-letni mieszkańcy Nowego Targu, którzy niegdzie nie pracowali i nie uczyli się. Znani byli już wcześniej policji.
Udowodniliśmy im nie tylko posiadanie, ale także sprzedaż narkotyków osobom nieletnim- mówi rzecznik zakopiańskiej policji. Obecnie prowadzimy dalsze postępowania. Udało się ustalić osoby, które kupowały narkotyki od zatrzymanych. Najmłodszy ma 14 lat. Z dotychczasowych informacji wynika, że to nie koniec sprawy. Będą kolejne zatrzymania - zapowiada Kraśnicka-Broś.
Z informacji policji wynika, że przestępcy działali nie tylko na terenie Zakopanego, ale także w Nowym Targu. Z tego co wiemy w Zakopanem byli obecni od co najmniej kilku miesięcy - zaznacza rzecznik. Zakopiańska policja wie, gdzie są sprzedawane narkotyki. Zagrożone działalnością dilerów szkoły, kafejki internetowe, dyskoteki są pod ciągłym nadzorem. W tym roku to już 38. zdarzenie na terenie powiatu tatrzańskiego związane z handlem lub posiadaniem narkotyków.
Łukasz Bobek