Sprzątacze Wimbledonu też chcą zarobić
Pracownicy służb sprzątających teren kortów w Wimbledonie zapowiedzieli na piątek protest. Domagać się będą podwyżki zarobków.
Obecnie podczas wimbledońskiego turnieju otrzymują 4 funty (5,6 dolarów) za godzinę. Pula nagród turnieju wynosi 12,2 mln dolarów.
_ To jest niegodne tak szacownego miejsca jakim jest Wimbledon, żeby w taki sposób wykorzystywać trud wielu osób. To zachowanie niegodne obywateli Wielkiej Brytanii_ - twierdzi rzecznik prasowy związku zawodowego sprzątaczy, Geoff Martin.
Martin dodał, że przy takich stawkach jednemu sprzątaczowi - przy ośmiogodzinnym dniu pracy - zajęłoby 60 lat osiągnięcie zarobków jakie czekają na zwycięzcę rywalizacji tenisistów.
W tym roku triumfator Wimbledonu odbierze czek na około 500 tys. funtów (700 tys. dolarów). Podobno kilku sprzątaczy na znak protestu zrezygnowało z odbioru wynagrodzenia za pracę podczas turnieju. (reb)