"Spadające gwiazdy" na polskim niebie
W nocy będą "spadać gwiazdy". Przy odrobinie szczęścia będzie można oglądać nawet 100 takich obiektów na godzinę.
Wyjątkowy spektakl zafundują nam Kwadrantydy. - Rozbłyski, zwane "spadającymi gwiazdami", to nic innego jak materia, która płonie w ziemskiej atmosferze - wyjaśnia astronom z Centrum Nauki Kopernik Kamil Złoczewski.
Kwadrantydy to rój meteorów aktywny od 28 grudnia do 12 stycznia. Jest on zjawiskiem bardzo regularnym, który w maksimum występującym w okolicach 3-4 stycznia, prawie zawsze pokazuje ponad sto "spadających gwiazd" na godzinę.
- Rój Kwadrantydów pochodzi z nieistniejącego już gwiazdozbioru - wyjaśnia Kamil Złoczewski.
Choć Kwadrantydy zdają się wybiegać z jednego miejsca na sferze niebieskiej, widać je na całym niebie. Nie trzeba więc patrzeć w jakimś konkretnym kierunku lecz wybrać do obserwacji ten obszar, gdzie widoczność mamy najlepszą, a niebo nie jest zasłonięte drzewami czy budynkami.
Jeżeli ktoś w nocy z piątku na sobotę nie będzie mógł w nocy oglądać nieba - nic straconego, aż do 7 stycznia będzie szansa na oglądanie tego widowiska.