Sośnierz szefem NFZ?
Andrzej Sośnierz, śląski poseł PiS, znów ma szanse na objęcie fotela szefa Narodowego Funduszu Zdrowia - dowiedzieliśmy się z dwóch różnych źródeł zbliżonych do premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Nominację miałby odebrać na początku przyszłego miesiąca.
Dotychczasowy prezes NFZ Jerzy Miller utracił zaufanie kierownictwa rządu i jego odwołanie jest kwestią czasu. Naturalnym kandydatem na jego następcę jest właśnie Sośnierz, tym bardziej że lada chwila ma powstać ogólnopolski Rejestr Usług Medycznych. Śląski poseł podobny system wprowadził w kierowanej wówczas przez siebie Śląskiej Kasie Chorych. Większość pacjentów jest zadowolonych z kart chipowych, na podstawie których można ustalić, gdzie i jak leczeni są pacjenci. Za wprowadzenie tego systemu przed czterema laty Śląska Kasa Chorych uhonorowana została tytułem Lidera Informatyki 2002.
Stanowisko szefa NFZ Sośnierz miał objąć już w styczniu, kiedy po głośnym wywiadzie na naszych łamach został wydalony z klubu parlamentarnego PO i przeszedł do PiS. Zwolennikiem przyjęcia go był sam lider PiS Jarosław Kaczyński.
- Pan Sośnierz to świetny fachowiec od makroekonomicznych zagadnień związanych ze służbą zdrowia i jego doświadczenie na pewno musimy wykorzystać - powiedział nam lider PiS.
Problem jednak polega na tym, że Sośnierz nie jest lubiany przez wywodzących się ze Śląska szefów resortu zdrowia - ministra Zbigniewa Religę i jego zastępcę Bolesława Piechę. Przez dłuższy czas zakulisowymi rozgrywkami blokowali oni ewentualny awans Sośnierza na stanowisko szefa NFZ.
W tej chwili jednak, wobec pogłębiania się problemów z systemem organizacyjnym służby zdrowia, PiS nie będzie prowadzić kolejnych eksperymentów personalnych - najprawdopodobniej postawi na doświadczonego i sprawdzonego Sośnierza. Orędownikiem objęcia przez śląskiego posła tej funkcji jest zarówno Jarosław Kaczyński, jak i szef rządu Kazimierz Marcinkiewicz.
- Nauczony wcześniejszym doświadczeniem, nie chcę niczego komentować. Mogę tylko powiedzieć, że oficjalnie nie otrzymałem jeszcze żadnej propozycji - mówi nam Andrzej Sośnierz.
Witold Pustułka