Smutek na Grzybowskiej
(inf.własna)
Jęk zawodu rozległ się w siedzibie Polskiego Stronnictwa Ludowego tuż po ogłoszeniu wstępnych wyników. Według tych obliczeń, ludowcy uzyskali w wyborach parlamentarnych zaledwie 9,4% i uplasowali się na piątym miejscu za koalicją SLD-UP, PO, PiS i Samoobroną.
Podczas wieczoru wyborczego w siedzibie PSL panuje atmosfera smutku i rozczarowania. Chyba nikt z przybyłych tu gości nie spodziewał się tak słabego wyniku Stronnictwa. Porażka jest tym większa, że PSL utracił prymat wśród partii chłopskich. Wszystko wskazuje na to, że wieś bardziej lubi Leppera.
Nic nie jest jeszcze przesądzone, bowiem bardziej prawdopodobne, że zwycięska koalicja SLD-UP zdecyduje się zaprosić do rządu PSL. O tym, czy ludowcy będą znów ugrupowaniem współrządzącym Polską, zdecydują jednak ostatecznie wyniki głosowania oraz ewentualne negocjacje międzypartyjne. (miz, aw)