Trwa ładowanie...
d1e1bt2
06-10-2011 09:05

Służby specjalne inwigilowały partnerkę rywala prezydenta

Tygodnik "L'Express" obwieścił, że w 2010 r. szefostwo policyjnej komórki wywiadowczej w Paryżu otrzymało od prawicowych władz polecenie śledzenia partnerki polityka Francois Hollande'a, najpopularniejszego obecnie kandydata na prezydenta - czytamy w "Rzeczpospolitej".

d1e1bt2
d1e1bt2

Pismo powołuje się na kilka źródeł policyjnych "z różnych szczebli w hierarchii". Wszystkie zgodnie twierdzą, że szukano haków na dziennikarkę Valérie Trierweiler. Francuskie MSW stanowczo zaprzeczyło wczoraj tym rewelacjom i złożyło skargę do sądu przeciw redakcji"L'Express".

Szef "L'Express" Christophe Barbier podkreślił, że nie boi się procesu, gdyż redakcja opublikowała informacje, które zostały gruntownie zweryfikowane. - Jestem zszokowana - mówiła Valérie Trierweiler, dodając, że zaprzeczenia MSW ani trochę jej nie uspokoiły.

Dziennikarka poznała Hollande'a około 20 lat temu, gdy pracowała w "Paris Match", zajmując się lewicą, jednak nie od razu zostali parą - Trierweiler wcześniej wyszła za wyszła za sekretarza redakcji "PM" Denisa Trierweilera i urodziła mu trójkę dzieci. Francois Hollande był natomiast związany z Segolene Royal- działaczką, która w 2007 r. jako kandydatka Partii Socjalistycznej przegrała wybory prezydenckie z Nicolasem Sarkozym.

Hollande obiecuje zwalczanie bezrobocia wśród młodzieży poprzez finansowe wsparcie z budżetu państwa dla firm zatrudniających ludzi młodych. Zapowiada też zaostrzenie polityki antykorupcyjnej i walki z przestępczością, wytykając Sarkozy'emu, że nie spełnił obietnic w tej dziedzinie.

d1e1bt2
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1e1bt2
Więcej tematów