Trwa ładowanie...
10-11-2007 11:30

Sikorski: ktoś mnie wrabia

Radosław Sikorski, kandydat na szefa dyplomacji, w rozmowie z „Wprost” sugeruje, że ktoś „urabia” prezydenta przeciwko niemu, mówi o „intrygantach z pałacu” i deklaruje, że - mimo wszystko - praca dla prezydenta będzie dla niego zaszczytem.

Sikorski: ktoś mnie wrabiaŹródło: AFP
d2kjvwp
d2kjvwp

"Wprost": Ktoś urabiał prezydenta przeciwko panu?

Radosław Sikorski: Co najmniej od czasu „Cesarza” Ryszarda Kapuścińskiego wiemy, że w każdym pałacu są intryganci. To natura takich instytucji.

Może minister Aleksander Szczygło, który ostatnio nazwał pana „zdrajcą”?

- Sądzę, że niektórzy źle odreagowali porażkę. Ale ja hołduję zasadzie, że w chwili zwycięstwa należy okazać wspaniałomyślność. Platforma naprawdę chce wprowadzić do polityki nowy styl.

Uwierzyłbym, gdybym nie pamiętał, że pod adresem swoich dawnych kolegów z PiS mówił pan o „dorżnięciu watahy”.

- W atmosferze wiecu i kampanii wyborczej użyłem sienkiewiczowskiej metafory batalistycznej. Miał to być komentarz do śmiałego manewru Donalda Tuska, który wygraną debatą z premierem odwrócił bieg wyborów.

d2kjvwp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2kjvwp
Więcej tematów