Schetyna: czekam na...
Co dalej z Grzegorzem Schetyną? Czy rola przewodniczącego sejmowej komisji spraw zagranicznych to szczyt marzeń byłego marszałka sejmu? Sam Schetyna deklaruje, że jest bardzo zadowolony i szczęśliwy, jednak jego podwładni z komisji w to wątpią. - Tusk gra w butelkę ze Schetyną, rozbiera go po kolei, chce go obnażyć - twierdzi Robert Biedroń (RP).
28.02.2012 | aktual.: 29.02.2012 09:08
Stanisław Żelichowski (PSL) nie kryje, że na komisji panuje nuda, a jak podpowiada Witold Waszczykowski (PiS), może to być celowe hamowanie prac komisji, a być może Schetyna jeszcze się rozgląda za czymś innym.
Czy rzeczywiście może liczyć na coś więcej? - Tylko na to, na co pozwoli Donald Tusk - śmieje się Robert BiedrońBiedroń (RP). - Tusk gra w butelkę ze Schetyną, rozbiera go po kolei, chce go obnażyć - dodaje poseł. Pytanie, czy Schetyna będzie na tyle pokorny. Arkadiusz Mularczyk (SP) jest przekonany, że czas Schetyny jeszcze nadejdzie, a Tadeusz Iwiński (SLD) nie widzi innej osoby, która mogłaby zastąpić Donalda Tuska.
Czy sam Schetyna na coś czeka? Tak - zdradza szczerze, choć na tym słowie jego szczerość się kończy i zaczyna bezwzględna pokora, bo jak dopytujemy na co, odpowiada "na nic".
Reporter: Dominika Leonowicz, Zdjęcia: Tomek Górski