Sąd zlecił zbadanie Leppera
Rozpoczęcie procesu Andrzeja Leppera, oskarżonego o pomówienie w Sejmie pięciu polityków z PO i SLD zostało odroczone do 27 września do godziny 9.30. Adwokat lidera Samoobrony mecenas Henryk Dzido przedłożył Warszawskiemu Sądowi Okręgowemu zaświadczenie lekarskie o niezdolności Leppera do pracy z powodu przebytej operacji.
Sąd uznał, że zaświadczenie jest wystarczające, ale zlecił wykonanie dodatkowego badania lidera Samoobrony w zakładzie medycyny sądowej. Sąd chce, by lekarz sądowy odpowiedział na pytanie, czy oskarżony może wziąć udział w rozprawie 27 września, a jeśli nie, by wyznaczył inny termin.
Jest to już czwarta próba rozpoczęcia procesu. Również wcześniej nie było to możliwe, bo Lepper, który cierpi na chorobę wieńcową, przebywał w szpitalu MSWiA, a później był na zwolnieniu lekarskim.
Andrzej Lepper jest oskarżony o publiczne pomówienie kilku polityków Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Prokuratura zarzuca przywódcy Samoobrony, że 29 listopada 2001 przed odwołaniem go z funkcji wicemarszałka Sejmu, oskarżył 5 polityków o branie łapówek od biznesmenów i kontakty z gangsterami. Oskarżenia te dotyczyły: Andrzeja Olechowskiego, Donalda Tuska, Pawła Piskorskiego z PO oraz Włodzimierza Cimoszewicza i Jerzego Szmajdzińskiego z SLD. Nieco wcześniej w wypowiedzi dla olsztyńskiego radia Lepper nazwał Cimoszewicza "kanalią", a jego ojca "zbrodniarzem, który zabijał Polaków". Po tym wystąpieniu Andrzej Lepper został odwołany z funkcji wicemarszałka Sejmu.