Sąd przedłużył areszt Rutkowskiemu
Krzysztof Rutkowski, znany detektyw i były
łódzki poseł Samoobrony, wiosnę przywita w Areszcie Śledczym w
Bytomiu. Sąd Rejonowy w Katowicach przedłużył mu areszt tymczasowy
do 9 maja - pisze "Dziennik Łódzki".
To już czwarte przedłużenie aresztu detektywa, podejrzewanego o współpracę z mafią paliwową, pranie brudnych pieniędzy, poświadczanie nieprawdy oraz powoływanie się na wpływy w instytucjach państwowych. Być może jednak ostatnie, bo jak zapowiada Tomasz Tadla, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach, śledztwo w jego sprawie zmierza już ku końcowi.
Akt oskarżenia powinien być gotowy w kwietniu - mówi Tadla. Według gazety, Rutkowski, znany z tego, że na wolności lubił używać życia, dzielnie znosi odosobnienie. Choć siedzi w areszcie od końca lipca minionego roku i grozi mu do 10 lat więzienia, a prokuratura zabezpieczyła na poczet przyszłej kary jego majątek wartości 850 tys. zł - detektyw tryska humorem. Może dlatego, że rodzina odwiedziła go już kilkanaście razy.
Tylko przez pierwsze dni spotykał się z niesympatycznymi reakcjami innych osadzonych, którzy wykrzykiwali do niego niecenzuralne słowa. Szybko został jednak zaakceptowany przez towarzyszy niedoli. Obecnie przebywa w jednoosobowej celi. Niewątpliwie tęskni za bliskimi, bo pisze dużo listów - zauważa "Dziennik Łódzki". (PAP)