Sąd Najwyższy zakwestionował trybunał wojskowy w Guantanamo
Sąd Najwyższy USA zakwestionował legalność specjalnego trybunału
wojskowego, powołanego do sądzenia jednego z więźniów Guantanamo.
Reuter podkreśla, że to duża porażka administracji prezydenta
George'a W. Busha. W opinii Sądu Najwyższego, taki trybunał stanowi naruszenie konwencji genewskich.
29.06.2006 | aktual.: 29.06.2006 17:16
Ta precedensowa sprawa dotyczy byłego kierowcy Osamy bin Ladena - Jemeńczyka Salima Ahmeda Hamdana, od czterech lat przebywającego w Guantanamo. Hamdan domaga się regularnego procesu przed sądem cywilnym lub wojskowym.
Zdaniem wielu ekspertów, przed zwykłymi sądami administracji bardzo trudno będzie wygrać proces przeciwko Hamdanowi, biorąc pod uwagę brak dopuszczalnych w takich sądach materiałów dowodowych.
"Uznajemy, że komisja wojskowa (trybunał) powołana do sądzenia (Salima Ahmeda) Hamdana nie ma uprawnień do kontynuowania (działalności) ponieważ jej struktura i procedury naruszają" międzynarodowe porozumienie, dotyczące traktowania jeńców wojennych, a także prawa USA - napisał sędzia John Paul Stevens.
Orzeczenie zapadło stosunkiem głosów 5-3.
Rzecznik Białego Domu Tony Snow odmówił komentarza do czasu wnikliwego zapoznania się z decyzją Sądu Najwyższego.
W Guantanamo przetrzymywanych jest obecnie ok. 460 więźniów, przeważnie muzułmanów aresztowanych w czasie wojny w Afganistanie i w początkowej fazie wojny z terroryzmem.
Nie mają oni jednak statusu jeńców wojennych, który dawałby im prawa wynikające z konwencji genewskich, tylko status "unlawful enemy combatants", co można w przybliżeniu przetłumaczyć jako: "osoba bezprawnie walcząca w armii nieprzyjaciela".
Jest to bezprecedensowa kwalifikacja mająca uzasadnić bezterminowe przetrzymywanie więźniów w Guantanamo bez sankcji prokuratorskiej i bez prawa dostępu do normalnego sądownictwa w USA. Administracja uznała, że sprawy więźniów mają rozpatrywać specjalne trybunały wojskowe.
Obrońcy praw człowieka uważają Guantanamo za przykład łamania prawa przez administrację prezydenta Busha.
Na początku maja w wywiadzie dla niemieckiej telewizji ARD Bush poruszył sprawę likwidacji więzienia w Guantanamo, akcentując że sam opowiada się za zamknięciem tego ośrodka, jednakże czeka na orzeczenie Sądu Najwyższego USA, który zadecyduje, czy zatrzymane w bazie osoby mogą być postawione przed specjalnymi trybunałami wojskowymi czy też mają odpowiadać przed sądami cywilnymi.