Z wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że podejrzany od czterech lat maltretował fizycznie i psychicznie swoją żonę, często pod wpływem alkoholu wszczynał domowe awantury. Na początku kwietnia pobił swoją 2,5-letnią córkę bo nie umiała liczyć do dziesięciu.
Z obdukcji lekarskiej wynika, że dziecko było wielokrotnie uderzane otwartą dłonią w głowę, twarz i klatkę piersiową. W poniedziałek dziewczynka z bólem głowy trafiła do szpitala.
Za zarzucane czyny grozi kara do 5 lat więzienia. (mp)