Rzym powoli wraca do codziennego rytmu
Powoli, ale bez większych trudności wraca do
normalnego rytmu życie w Rzymie, gdzie wciąż przebywa kilkaset
tysięcy pielgrzymów z całego świata, którzy wzięli udział
w pogrzebie Jana Pawła II.
Niektórzy wierni już opuszczają miasto, inni zwiedzają okolice Placu świętego Piotra i centrum.
Kończą działalność szpitale polowe i punkty sanitarne, które w ostatnich dniach udzieliły pomocy setkom osób. Najczęściej dochodziło do omdleń ze zmęczenia i z powodu upału, który ustąpił dopiero w piątek.
Do godziny 18 w Rzymie, także na obwodnicy długości 60 kilometrów, obowiązuje zakaz ruchu pojazdów. Dopiero pod wieczór należy się spodziewać korków na drogach wyjazdowych z miasta. Obecnie największy tłok panuje na stacji kolejowej Termini, skąd odjeżdżają już pierwsze specjalne pociągi z pielgrzymami.
Tymczasem prezydent Włoch Carlo Azeglio Ciampi podziękował mieszkańcom Rzymu za pełną współpracy i zrozumienia postawę i pogratulował władzom Wiecznego Miasta oraz Ministerstwu Spraw Wewnętrznych znakomitej organizacji uroczystości zarówno w piątek, jak i w poprzednich dniach.
Sylwia Wysocka