Rzeczpospolita

Ruch na prawicy

Ruch Nowej Polski - tak prawdopodobnie będzie nazywać się nowa formacja polityczna, na czele której staną niedawni ministrowie Artur Balazs i Janusz Steinhoff. Partia dawnych działaczy SKL i PPChD powstanie w niedzielę, podczas kongresu, na który zaproszeni zostali m.in. Jerzy Buzek, Tadeusz Mazowiecki, Władysław Frasyniuk i Wiesław Chrzanowski - informuje Rzeczpospolita.

Zjednoczenie Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego z Porozumieniem Polskich Chrześcijańskich Demokratów poprzedzone będzie najprawdopodobniej podziałem w obu tych partiach. Podczas pierwszej części zjazdu SKL, w sobotę, partia Jana Rokity rozstanie się ze swoim dotychczasowym prezesem, który teraz - podobnie jak większość posłów Stronnictwa - będzie już tylko członkiem Platformy Obywatelskiej. Bardzo prawdopodobny jest także rozłam w PPChD - grupa działaczy (jest wśród nich były szef Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego, Mieczysław Gil) uważa, że zjednoczenie jest dokonywane zbyt szybko i tak naprawdę jest wymuszone przez Artura Balazsa, który - po odejściu SKL z Platformy Obywatelskiej - potrzebuje sukcesu politycznego.

Nie wykluczamy połączenia z SKL, ale to wymagałoby wcześniejszego opracowania wspólnego programu. Moim zdaniem najpierw konieczne jest prowadzenie rozmów z bliższymi nam ideowo partnerami, takimi jak Chrześcijańska Demokracja III RP (partia zwolenników Wałęsy), a dopiero potem zjednoczenie z SKL - mówi Gil.

Jest wielu sceptyków, ale musieliśmy wybrać wariant pragmatyczny. Jeśli wybory samorządowe mają odbyć się w maju, to nie możemy zwlekać - odpowiada Krzysztof Tchórzewski, zwolennik szybkiej integracji. (mag)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)