Rydzyk: o przywileje nie prosimy, tylko o normalność
O przywileje nie prosimy, tylko o normalność - mówił dyrektor o. Tadeusz Rydzyk w Radiu Maryja, odnosząc się ponownie do wypowiedzi minister nauki i szkolnictwa wyższego Barbary Kudryckiej na temat Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej (WSKSiM) w Toruniu.
Kontrole to jest normalna sprawa. Nienormalne jest, że jedno z pierwszych wystąpień pani minister i od razu uczelnia w Toruniu - WSKSiM - powiedział o. Rydzyk. Należy spodziewać się, że to będą jakieś represje. To straszenie - dodał.
Redemptorysta zapewnił, że liczne kontrole w założonej przez niego uczelni nie wykazały żadnych nadużyć.
Zapewnił, że uczelnia nie ma taryfy ulgowej za żadnego rządu i za rządów PiS również jej nie miała. Musieliśmy ze wszystkiego się dokładnie wylegitymować. My nie wymawiamy się. My żadnych ulg nie chcemy. Chcemy być traktowani jak każdy obywatel i bez specjalnych przywilejów. My o przywileje nie prosimy, tylko o normalność - podkreślił.
Dyrektor Radia Maryja apelował do słuchaczy o modlitwę i wysyłanie listów protestacyjnych do minister Kudryckiej.
My się cofamy do jakiegoś najciemniejszego komunizmu, do terroru, kłamstwa, propagandy, tylko innymi metodami. To jest dramat - ocenił o. Rydzyk.
My służymy Polsce w sposób bezinteresowny. Radio Maryja to jest dar ludzi, często biednych, dla odnowy Rzeczypospolitej - powiedział o. Rydzyk. Nazwał Radio Maryja "zjawiskiem oddolnej demokracji". Ludzie mówią, ludzie dochodzą do prawdy, ludzie prowadzą dialog. To jest zjawisko niesamowite - dodał.
Reakcję o. Rydzyka wzbudził wywiad szefowej resortu nauki i szkolnictwa wyższego w poniedziałkowej "Rzeczypospolitej". Funkcją organów państwa takich jak resort szkolnictwa wyższego jest przede wszystkim działalność kontrolna i wykorzystam ją, by sprawdzić czy szkoła ta nie narusza prawa - mówiła Kudrycka, pytana o WSKSiM.
Dyrektor Radia Maryja w poniedziałek mówił na antenie swojej rozgłośni, że wypowiedź minister odebrał jako "zapowiedź represji" i "powrót do najciemniejszego komunizmu".
We wtorek minister Kudrycka w radiowych "Sygnałach Dnia" zaprzeczyła jakoby planowała kontrolę w WSKSiM, podkreślając że nie otrzymała żadnych skarg na tę uczelnię.