Ponad 100 tys. dolarów skradł z Rumuńskiego Banku w Bukareszcie zatrudniony w nim kasjer.
27-letni Francisc Jinga, szef bankowych kasjerów, podjął ze skarbca pieniądze przed rozpoczęciem pracy i zamiast wydać je kasjerom uciekł w niewiadomym kierunku z wypełnionym pieniędzmi plecakiem.