PolskaRosjanie zaatakowali Lwów. "Pięć mocnych uderzeń". Są ofiary śmiertelne

Rosjanie zaatakowali Lwów. "Pięć mocnych uderzeń". Są ofiary śmiertelne

W poniedziałek doszło do pięciu ataków rakietowych na Lwów. Siedem osób zginęło, a 11 jest rannych. "Rosjanie nadal barbarzyńsko atakują z powietrza miasta ukraińskie" - napisał doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Ataki na Lwów
Ataki na Lwów
YURIY DYACHYSHYN
oprac. KBŃ

18.04.2022 | aktual.: 18.04.2022 14:16

Do siedmiu wzrosła liczba ofiar śmiertelnych poniedziałkowego ataku rakietowego sił rosyjskich w Lwowie - poinformowali szef obwodu lwowskiego Maksym Kozycki i mer miasta Andrij Sadowy. 11 osób jest rannych.

- Miały miejsce trzy trafienia w magazyny, które nie są obecnie wykorzystywane przez wojsko, oraz jedno trafienie w stację obsługi samochodów. Zginęło siedem osób, według wstępnych danych 11 zostało rannych - powiedział Kozycki podczas briefingu prasowego. Wcześniej władze informowały o "pięciu mocnych uderzeniach".

Kozycki poinformował, że wśród rannych jest dziecko, ale jego stan nie jest ciężki. Trzy osoby są w stanie ciężkim i przewieziono je do szpitala.

Obiekty zostały całkowicie zniszczone

Szef obwodu zastrzegł, że dane o poszkodowanych mogą się zmienić, bo w ostrzelanych obiektach trwa teraz usuwanie gruzów. Pożary, które wybuchły po ostrzale, są już ugaszone. Oba obiekty zostały całkowicie zniszczone.

- Atak rakietowy na Lwów został przeprowadzony prawdopodobnie z regionu kaspijskiego, z wykorzystaniem pocisków manewrujących bazowania powietrznego - mówił Kozycki na briefingu.

Są to pierwsze ofiary śmiertelne ataków rosyjskich we Lwowie od 24 lutego, gdy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę.

"Pięć mocnych uderzeń"

"Pięć mocnych uderzeń rakietowych na infrastrukturę cywilną starego europejskiego Lwowa. Rosjanie nadal barbarzyńsko atakują z powietrza miasta ukraińskie" - informował wcześniej na Twitterze Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Agencja AFP przekazała relację świadka, mieszkańca południowo-zachodniej części Lwowa, który poinformował o gęstych kłębach czarnego dymu, widocznych za budynkami mieszkalnymi.

Ukraińskie koleje państwowe poinformowały, że we Lwowie pociski rosyjskie trafiły w rejon koło obiektów kolejowych. Nie ucierpieli pasażerowie ani kolejarze - zapewniono w komunikacie.

Wybrane dla Ciebie