"Rosja przekształca się monopartyjną dyktaturę"
Zdaniem wybitnego historyka Rosji, emerytowanego profesora Uniwersytetu Harvarda, Richarda Pipesa, wybory do Dumy potwierdziły, że Rosja zamienia się w "monopartyjną dyktaturę", a prezydent Putin posiada pełną, niczym nie ograniczoną władzę.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/rosjanie-wybieraja-dume-6038692579447937g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/rosjanie-wybieraja-dume-6038692579447937g )
Rosjanie wybierają Dumę
Prof.Pipes twierdzi, że wybory w Rosji stają się coraz bardziej przewidywalne - ani jedna liberalna partia w zachodnim stylu nie dostała się do parlamentu. To bardzo smutne. Zmierzamy w kierunku państwa jednopartyjnego. Opozycja nie miała żadnych szans. Nie pozwolono jej gromadzić się, reklamować swoich kandydatów - powiedział prof. Pipes.
Dodał, że już od pewnego czasu w Rosji postępuje proces eliminacji wszelkiej opozycji i koncentrowania władzy na Kremlu. Nie wiem, co Putin zamierza zrobić - czy na przykład rządzić jako premier - ale może robić, co mu się podoba. Jest tak potężny, jak przywódcy komunistyczni. To dyktatura najskrajniejszego rodzaju - ocenił.
Zapytany, czy zapowiedź Putina, iż nie będzie kandydował na trzecią kadencję, nie oznacza, że respektuje on jednak pewne normy demokratyczne, Pipes wyraził wątpliwość, czy obietnica ta będzie dotrzymana.
Nie mamy pewności, czy Putin nie zmieni zdania. Jeżeli będzie chciał, aby parlament uchwalił poprawkę do konstytucji pozwalającą mu na ponowne kandydowanie, parlament to zrobi - powiedział.
Profesor wyraził żal, że Rosjanie z własnej woli zagłosowali w niedzielę przeciw demokracji. Winię za tę sytuację naród rosyjski, nie tylko rosyjski rząd. W czasach ZSRR rząd wszystkim kierował i nie wiedzieliśmy, czego ludzie chcą. Teraz wiemy z sondaży opinii i z wyborów, że chcą dyktatury. 75% Rosjan jest przeciwko demokracji. Myślą oni, że demokracja oznacza anarchię i przestępczość. Przywódcy dali im to, czego chcą - powiedział.
Tomasz Zalewski