Rosja popełniła poważny błąd?

"Rosja mogła stać się pełnoprawnym członkiem koalicji antyirackiej i dziś oczekiwać dywidend w postsaddamowskim świecie" - napisał Złobin na łamach piątkowego dziennika "Izwiestija".

Według niego, ewentualne poparcie polityczne dla operacji USA i Wielkiej Brytanii przeciwko Saddamowi Husajnowi nic by Rosję nie kosztowało.

"Czym ryzykowała Rosja? USA i Anglia nie prosiły ją ani o żołnierzy, ani o udostępnienie lotnisk, ani o pomoc finansową. Potrzebne im było jedynie wsparcie polityczne - dokładnie to, co na przestrzeni ostatniego dziesięciolecia Moskwa zgodnie z regułą otrzymywała od Białego Domu" - dodaje.

Złobin uważa, że Kreml nie tylko odmówił pomocy, tak jak uczyniły to Chiny, lecz "zajął wrogą postawę, oskarżając Waszyngton o destabilizowanie świata" i rozpętał "antyamerykańską kampanię w środkach przekazu".

Analityk uważa postawę Moskwy wobec wojny w Iraku za pierwszy poważny błąd w polityce zagranicznej ekipy prezydenta Władimira Putina. "Putin, jak to mówią Amerykanie, strzelił sam sobie w nogę, wystawiając w imię własnej popularności na uderzenie długoterminowe interesy narodowe" - napisał.

Moskwa - według Złobina - musi teraz sama znaleźć sposób na normalizację stosunków z Ameryką i nie powinna "oczekiwać, że administracja Busha rzuci wszystko i zacznie pracować nad koncepcją stosunków amerykańsko-rosyjskich". (an)

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/pisane-ci-pisanie-6039096887997569a ) Skomentuj tę sprawę! Jak długo potrwa jeszcze wojna? Kto zastąpi Saddama Husajna? Jaka będzie przyszłość państwa nad Eufratem i Tygrysem?
Redakcja wiadomości WP zaprasza Cię do współredagowania naszego serwisu - prześlij nam Twój komentarz dotyczący powyższego tematu.