Rosja: politycy poparli prezydenta
Większość rosyjskich polityków popiera udział
swojego kraju w koalicji antyterrorystycznej, ale nie chce jego
bezpośredniego zaangażowania w działania zbrojne.
Takie są reakcje po sobotnim wystąpieniu Władimira
Putina dla amerykańskich mediów.
11.11.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Przewodniczący Dumy, niższej izby parlamentu, Gienadij Sielezniow powiedział, że Rosja nie ma innego wyjścia, niż wspomaganie koalicji antyterrorystycznej. Podobnego zdania jest lider sojuszu sił prawicowych, Borys Niemcow.
Tym samym rosyjscy politycy dali - zdaniem obserwatorów - do zrozumienia, że popierają dotychczasową politykę Putina.
W sobotę Putin powiedział dziennikarzom, że Rosja będzie nadal wspomagać Stany Zjednoczone w walce z terroryzmem, ale nie zaangażuje się bezpośrednio w wojnę.
Putin przestrzegł jednocześnie przed mechanicznym rozszerzaniem NATO. Przyznał przy tym, że współpraca między Moskwą a Sojuszem układa się coraz lepiej i każdy kraj ma prawo do decydowania o własnym losie.
Prezydent Rosji powiedział również, że gotowy jest do kompromisu w sprawie renegocjacji układu ABM o zakazie budowy systemów antyrakietowych. Od dłuższego czasu domagały się tego Stany Zjednoczone. (mp)