Rolnik podłączył płot do prądu - sąsiadów poraziło
Nietypowy sposób na ochronę swojego pola kukurydzy znalazł rolnik spod Ełku na Mazurach. W obawie przed złodziejami mężczyzna ogrodził pole drutem kolczastym i podłączył do linii energetycznej. W ten sposób omal nie zabił dwóch sąsiadów.
Do wypadku doszło, gdy na pole kukurydzy weszła krowa sąsiadów. Zwierze próbowało wrócić, ale wtedy z ogrodzenia posypały się iskry. Właściciele krowy pośpieszyli na pomoc, ale sami zostali porażeni. Na szczęście kobieta i mężczyzna nie odnieśli obrażeń zagrażających ich życiu. Zwierzę również przeżyło porażenie prądem.
Pomysłowy rolnik został zatrzymali. Policja sprawdza, czy nie doszło do przestępstwa narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia, albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, kłusownictwa i kradzieży energii.
NaSygnale.pl: Takimi brykami będą jeździli tajniacy