Rice: 770 milionów dolarów dla Libanu
USA zaproponują Libanowi 770 mln
dolarów pomocy na odbudowę kraju oraz wsparcie rządu premiera Fuada
Siniory - zapowiedziała, w przeddzień konferencji
donatorów Libanu, amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice.
Część z tych funduszy, pod warunkiem że Bejrut zaangażuje się w reformy polityczne i finansowe, trafi bezpośrednio do budżetu Libanu. Środki te będą również przeznaczone na wsparcie międzynarodowej misji pokojowej w Libanie oraz projekty odbudowy kraju po ubiegłorocznym konflikcie Hezbollahu z Izraelem. Sfinansują także szkolenia libańskich służb bezpieczeństwa oraz zakup broni i sprzętu dla wojska.
Wczorajsze wydarzenia są wyraźnym sygnałem, że potrzebny jest znak ze strony społeczności międzynarodowej, że popiera demokratycznie wybrany rząd Libanu, i że nie życzy sobie żadnych aktów przemocy czy prób zastraszania utrudniających premierowi sprawowanie rządów - powiedziała Rice, nawiązując do wtorkowych antyrządowych protestów w Bejrucie, w których zginęły trzy osoby, a ponad 130 zostało rannych.
Zanim transfer dojdzie do skutku, musi zostać zaakceptowany przez amerykański Kongres. W ubiegłym roku USA przekazały Libanowi sumę trzykrotnie mniejszą.
Eksperci szacują, że 35 krajów, które wezmą udział w czwartkowej konferencji w Paryżu, zaproponuje Bejrutowi łącznie 5 mld dol. pomocy.