Trwa ładowanie...
d22dszw
26-09-2007 07:13

Raper niechcący zaistniał w kampanii

"Dziennik" pisze o kontrowersjach, jakie wzbudziła piosenka rapera "Hukosa". Młody twórca rapuje w niej, że chciałby zabić prezydenta, który jego zdaniem jest całym złem tego kraju.

d22dszw
d22dszw

"Dziennik" poprosił polityków o opinie na temat utworu. Okazało się, że są podzielone. Julia Pitera uważa, że tego typu teksty są skutkiem retoryki uprawianej przez PiS, a w szczególności przez Jarosława Kaczyńskiego. Poza tym - jak dodaje - artyści mają prawo do swobody artystycznej.

Joachim Brudziński z PiS jest zdania, że piosenka ta jest - jak to ujął - monstrualną głupotą. Jak dodał poseł, "jeśli chodzi o poziom jadu wymierzonego w premiera i prezydenta - sięgnęliśmy rynsztoka". Zbigniew Ziobro uważa zaś, że język, którego używa Hukos to język bandyty, a nie artysty. Kancelaria Prezydenta odmówiła natomiast komentarza w tej sprawie - pisze "Dziennik". (IAR)

d22dszw
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d22dszw
Więcej tematów