Radioaktywna ochrona środowiska

Niebezpieczne odpady pogalwaniczne, zabetonowane w Kłaczynie koło Strzegomia (woj. dolnośląskie), nie zostaną szybko usunięte. Świdnicki Sąd Okręgowy uchylił wyrok wobec Stanisław Dz., oskarżonego o naruszenie ustawy o ochronie środowiska.
W 1994 roku Stanisław Dz., na zlecenie Śląskiego Przedsiębiorstwa Wielobranżowego miał znaleźć miejsce składowania dla kilkuset ton pogalwanicznych odpadów. Według prokuratury, od października do grudnia 1994 r. jego pracownicy potajemnie zwozili je do Kłaczyny. W betonowym sarkofagu ukryli od 300 do 1000 ton odpadów.
W 1998r. do sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko Stanisławowi Dz.; sąd go uniewinnił. Prokurator złożył apelację. Sąd Rejonowy w Świdnicy skazał Stanisława Dz. na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Nakazał też usunięcie odpadów w ciągu 10 miesięcy. Obrońca odwołał się od wyroku do Sądu Okręgowego, przekonując, że w październiku 1994r. zmieniły się przepisy a zabetonowanie zrzuty pogalwaniczne nie miały skutków dla środowiska naturalnego. Wskazał też na uchybienia prawne, bo sąd I instancji odczytał zeznania niektórych świadków, a powinien ich przesłuchać.
_ - Ta bomba z opóźniony zapłonem. Jak podają biegli, cały czas tyka –_ powiedziała o odpadach prokurator Małgorzata Stanny.
Nowe Wiadomości Wałbrzyskie
(mk/b)

11.09.2000 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)