Putin: Zachód wkrótce zdechnie
Gospodarki państw Zachodu, na które przypada niemal połowa światowego PKB, czeka szybka śmierć – stwierdził prezydent Rosji Władimir Putin. – Co się dzieje w krajach Zachodu? Oni ciągle nas grzebią. A sami wkrótce zdechną – powiedział dyktator w piątek podczas Eurazjatyckiego Forum Ekonomicznego w Mińsku.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Przypomniał, że w ubiegłym roku rosyjski PKB wzrósł o 4,3 proc., podczas gdy w strefie euro jedynie o 0,9 proc.. Według danych Rosstatu, w tym roku wzrost gospodarczy w Rosji spowolnił czterokrotnie – do 1,4 proc. w pierwszym kwartale – a sektory przemysłowe niezwiązane z kompleksem zbrojeniowym zaczęły się kurczyć.
Putin: ciągle nas grzebią. A sami wkrótce zdechną
– Ale robimy to celowo – zapewnił Putin. Dodał, że spowolnienie gospodarki jest konieczne, by wyhamować inflację, która z kolei jest skutkiem wydatków na wojsko w wysokości 13,5 biliona rubli, czyli ponad 6 proc. PKB.
Gospodarki państw Zachodu, na które przypada niemal połowa światowego PKB, czeka szybka śmierć. Co się dzieje w krajach Zachodu? Oni ciągle nas grzebią. A sami wkrótce zdechną – powiedział dyktator w piątek podczas Eurazjatyckiego Forum Ekonomicznego w Mińsku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bezlitosne ataki z zaskoczenia. Polowanie na Rosjan trwa
Odnosząc się do nowych sankcji rozważanych przez USA i Unię Europejską, w tym obniżenia pułapu cenowego na rosyjską ropę, Putin oświadczył, że ucierpią na tym wyłącznie ci, którzy te sankcje wprowadzają.
– Ile tam teraz jest, ponad 400 euro za tysiąc metrów sześciennych? Teraz cena ropy trochę "spadła", ale nie trochę – z 75 do 65 czy 66, ile tam teraz jest, cały czas się waha. A jeśli coś jeszcze wydarzy się na Bliskim Wschodzie, to co będzie? Naszą ropę "przykręcą", choćby trochę "przykręcą". Chociaż nie uda im się tego zrobić, to po prostu nierealne na dzień dzisiejszy – stwierdził dyktator.
Putin "ogłaszał" już upadek USA
Po aneksji Krymu w 2014 roku Putin zaczął regularnie wieszczyć gospodarcze kłopoty krajom Zachodu, w tym USA, które – jak twierdził – pasożytują na światowej gospodarce dzięki rezerwowemu statusowi dolara i gigantycznemu zadłużeniu.
W 2019 roku ogłaszał, że USA "wkrótce się zawalą" z powodu swojej polityki sankcyjnej, która podważa zaufanie do dolara. Dwa lata później, podczas PMEF 2021, prognozował Stanom Zjednoczonym los Związku Radzieckiego. W 2023 roku mówił o nieuchronnej dedolaryzacji globalnej gospodarki, a rok wcześniej twierdził, że dolar się "skurczył".
Dzień wcześniej, na tym samym Eurazjatyckim Forum Ekonomicznym Putin stwierdził, że globalny system finansowy rozpadnie się na części i ulegnie regionalizacji, jeśli Zachód skonfiskuje zamrożone aktywa rosyjskiego banku centralnego.
– To ogólnie rzecz biorąc korzystne dla światowej gospodarki. Może i warto za to zapłacić – groził Putin.