Putin: terroryści mocno się przeliczyli
Władimir Putin (AFP)
Prezydent Rosji Władimir Putin uważa, że zamachy 11 września w Stanach Zjednoczonych zjednoczyły świat w walce z terroryzmem. Zdaniem prezydenta, odpowiedzialni za ataki mocno się przeliczyli i teraz będą musieli ponieść konsekwencje swoich czynów.
09.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Putin przyznał, że liczba ofiar wydarzeń 11 września przewyższa dwukrotnie straty Federacji Rosyjskiej w czasie wszystkich operacji prowadzonych w Czeczenii od 1999 r. Jednocześnie podkreślił, że działania Rosji w tej separatystycznej republice są częścią walki ze światowym terroryzmem, jaką rozpoczął prezydent Stanów Zjednoczonych George W. Bush.
Władimir Putin wyraził też nadzieję, że w czasie ataków odwetowych uda się uniknąć ofiar wśród ludności cywilnej Afganistanu.
Kreml poinformował, że rosyjski prezydent kontaktował się z prezydentem Francji Jacquesem Chirakiem i premierem Indii Atalem Behari Vajpayee. Rozmowy dotyczyły działań antyterrorystycznych.
Wcześniej Rosja poparła amerykańskie ataki na Afganistan. W obawie przed zamachami zwiększono ochronę w większości rosyjskich miast.
Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że wszyscy terroryści powinni zostać ukarani, bez względu na to, gdzie się znajdują. (jask)