Putin ostrzega UE przed wtrącaniem się
Po czwartkowym spotkaniu z przywódcami państw Unii Europejskiej w Hadze prezydent Rosji Władimir Putin ostrzegł przed wtrącaniem się z zewnątrz w powyborczy konflikt na Ukrainie. Według niego, spór wokół prawomocności wyborów prezydenckich powinny rozstrzygnąć sądy.
Putin, który wcześniej pogratulował prorosyjskiemu premierowi Ukrainy Wiktorowi Janukowyczowi oficjalnego zwycięstwa, wskazał na konieczność pokojowego załatwienia sporu, co zapewniłoby utrzymanie jedności Ukrainy.
Moralne prawa
Skupiona wokół Wiktora Juszczenki opozycja przekonana jest, że wygrał on wybory prezydenckie, a zadeklarowane oficjalnie zwycięstwo Janukowycza to efekt machinacji przy liczeniu głosów.
Jestem głęboko przekonany, że nie mamy jakiegokolwiek moralnego prawa wpychać europejskie państwo w jakikolwiek zamęt. Z mojego punktu widzenia wszystkie kwestie, powstałe w związku z wyborami na Ukrainie, powinny być zgłaszane w ramach jej konstytucji i ustawodawstwa. Wszystkie skargi powinny być kierowane do sądów - powiedział Putin po czterogodzinnych rozmowach z przywódcami państw UE.
Rozbieżne oceny
W trakcie wspólnej konferencji Putin i gospodarz spotkania, premier Holandii Jan Peter Balkenende, zaprezentowali zdecydowanie rozbieżne oceny ukraińskich wyborów, ale poglądy wymieniali w sposób stonowany. Holandia sprawuje obecnie półroczne rotacyjne przewodnictwo UE.
Balkenende potwierdził stanowisko Zachodu, że w wyborach doszło do poważnych nadużyć i że ich przebieg nie odpowiadał międzynarodowym standardom.
Zarówno UE, jak i Rosja chcą widzieć (Ukrainę jako) stabilny, demokratyczny kraj, cieszący się dobrobytem, i dlatego musimy zapewnić, by to, co zrobiono, odzwierciedlało wolę głosujących. W sposobach podejścia do tej konkretnej kwestii Rosja i UE różnią się między sobą, ale zgadzamy się, że pokojowa droga do utworzenia prawomocnego rządu ma zasadnicze znaczenie - powiedział szef holenderskiego rządu.
Nie wtrącać się
Putin podkreślił, że ukraińska opozycja odegrała kluczową rolę w tworzeniu tamtejszej ordynacji wyborczej, a jej przedstawiciele podpisali dokumenty, na podstawie których centralna komisja wyborcza ustaliła ostateczny wynik.
Nie sądzimy, by naszym prawem było wtrącanie się w jakikolwiek sposób w proces wyborczy lub narzucanie naszej opinii narodowi ukraińskiemu - powiedział Putin.