Przewodnik po Ghazni
Tajemnice afgańskiego miasta
Lepianki, meczety i... dworzec jak w Warszawie
Gdzie dokładnie kończą się przedmieścia stolicy prowincji Ghazni wie pewnie niewielu jej mieszkańców. O tym, że wjeżdża się do miasta nie informuje żaden znak, ani symboliczna chociażby brama. Nie jest to domeną tylko tego miasta. Aby podróżujący po Afganistanie mogli zobaczyli znak drogowy albo tablicę informacyjną z nazwą miasta muszą mieć prawdziwe szczęście. Tutaj nie korzysta się z map. Dróg nie liczy się w kilometrach, ale w czasie jaki potrzebny jest do ich pokonania. Zmierzając do swojego celu podróży ważne jest, aby pamiętać przy którym z meczetów skręcić bądź, który bazar minąć. Patrząc z góry na większość afgańskich miast i miasteczek widać tysiące domków-lepianek, hałdy śmieci, tłumy ludzi, dziesiątki pojazdów. Słowem, jeden wielki chaos. Patrząc na te miejsca z bliska znaleźć można czasami coś interesującego.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Handel uliczny
Tu po Ghazni obcokrajowcy raczej nie spacerują, ale gdyby mogli wzdłuż wszystkich prawie ulic i uliczek znaleźliby dziesiątki sklepów, sklepików i straganów. Obok nich bardzo często pojawia się coś na kształt zakładów usługowych. Jeden z chodników, których tak naprawdę wzdłuż ulic w Ghazni jest niewiele zaanektowali na swoje potrzeby rzemieślnicy. Obok szewców i krawców znaleźć tu można mechanika, który na poczekaniu naprawi rower lub motor. Tak chodnik wzdłuż meczetu wyglądał za dnia. Na wieczór cały warsztat niestety trzeba sprzątnąć i najczęściej zabrać ze sobą do domu.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Ulica pełna kwiatów
Jedna z ulic w centrum Ghazni jest wyjątkowo kolorowa. Na niej znajduje się kilka "kwiaciarni". O ile w stolicy prowincji na próżno szukać stoiska z ciętymi kwiatami, o tyle sklepów ze sztucznymi, kolorowymi kwiatami są dziesiątki. Patrząc na pojazdy poruszające się po afgańskich drogach nikt nie ma wątpliwości, że na słaby utarg sprzedawcy nie mogą narzekać. Tutaj oprócz tego, że przystraja się samochód wiozący parę młodą, to obowiązkowo w bukiety sztucznych kwiatów muszą być ustrojone także motory, autobusy, a nawet koparki i traktory.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Twierdza stróżów porządku
Po północnej stronie wzgórza starego miasta znajdują się dawne radzieckie koszary. Tak samo jak kiedyś, tak i dziś w niektórych obiektach stacjonują mundurowi. Dziś posterunek mają tu afgańscy policjanci. Niewiele osób wie czego tak naprawdę oni pilnują. Najczęściej w byłych koszarach bawią się bowiem już tylko dzieci z pobliskiej dzielnicy zamieszkanej przez najuboższą część mieszkańców miasta. Jednak cytadela wciąż stanowi punkt ważny dla bezpieczeństwa miasta.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Stołeczny dworzec
Przed wjazdem do centrum stolicy prowincji Ghazni, prawie na wysokości więzienia widać duży parking dla autobusów, busów i coś, co na pierwszy rzut oka nie przypomina środka transportu, a do transportu ludzi mimo to służy. Tym miejscem jest coś na kształt dworca autobusowego, z którego można dotrzeć m.in. do Kabulu. W stolicy prowincji są dwa takie miejsca. To też jeden z niewielu dworców na świecie, na którym podróżny nie znajdzie kasy, peronu, informacji, przechowalni bagażu, ani poczekalni. Ale to też jeden z nielicznych dworców podobny do tego, jaki posiada stolica Polski. Mimo że stołeczne dworce dzieli ponad cztery tysiące kilometrów, to łączy nieopisany bałagan, brud i bazarowy klimat. Dziesiątki poustawianych straganów, budki z jedzeniem i setki podróżnych, którzy w tych warunkach muszą czekać na podróż.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Sklepy i składy budowlane
Pierwsze sklepy, które znajdują się wzdłuż dwupasmówki to nic innego jak mini składy budowlane. Chociaż poza workami z cementem, puszkami farb i kilkoma rodzajami płytek nic innego do nabycia nie oferują. Ale jak popatrzy się na afgańskie budownictwo, to chyba asortyment i tak jest wystarczający.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Siedziby rządowe
Pierwszą siedzibą rządową, którą widzi się wjeżdżając do Ghazni, jest budynek departamentu do spraw uchodźców. O tym, że jest to rządowy budynek świadczy powiewająca nad nim afgańska flaga. Kto spodziewałby się kilkukondygnacyjnego gmachu, ten niestety się zawiedzie. Za kamiennym murem uzbrojonym concentriną znajduje się niewysoki budynek, w którym obok pomieszczeń biurowych znajdują się również magazyny, które od czasu do czasu zaopatruje polski CIMIC. Za gmachem departamentu ds. uchodźców znajduje się siedziba departamentu ds. kobiet.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Rower to prawie rzecz święta
Choć rowery nie cieszą się w Afganistanie taką popularnością jak w Chinach, czy chociażby w Holandii, to nie można powiedzieć, że jest to niepopularny środek transportu. Ten, kto widział choć raz parking uniwersytecki czy ten przed FOB Ghazni nie ma wątpliwości, że 90% mieszkańców stolicy prowincji codziennie korzysta z tego rodzaju komunikacji. Dlatego między innymi zarówno w centrum Ghazni, jak i na jego obrzeżach funkcjonują dziesiątki warsztatów naprawczych.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Prawie jak rzeka
Kto narzeka na wodę w rzekach powinien zobaczyć co płynie w afgańskiej rzece, która nazywa się tak jak miasto - Ghazni. Jej źródła mają swój początek w górskim Malistanie, ale tam jest to rzeczywiście rwąca rzeka. W Ghazni płynie coś, co tylko niektórzy nazywają nieśmiało rzeką, a inni ściekiem. Bez względu na porę dnia na brzegu rzeki spotkać można dziesiątki kobiet robiących pranie lub myjących naczynia. Niestety bardzo często można też zobaczyć kąpiące się w niej dzieci. O czystości wody i kolorze trudno tu mówić. Dla wielu Afgańczyków rzeki w miastach to wciąż źródło wody do prania, a także miejsce, w którym można pozbyć się śmieci, zdechłych zwierząt i odpadków z domowej kuchni.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Porządek ponad wszystko
Wjeżdżających do Ghazni po prawej stronie wita okazały budynek ogrodzony solidnym kamiennym murem. To jeden z wielu prowincjonalnych więzień w Afganistanie. W tym w Ghazni, gdzie warunki socjalne są bardzo skromne, przetrzymywanych jest około 300 więźniów, w tym osiem kobiet. Podopiecznym tej placówki pomaga polskie PRT (Zespół Odbudowy Prowincji), którego specjaliści przygotowali już kilka projektów resocjalizacyjnych.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Park Sanayee
W Ghazni jest kilka parków, które dzięki zaangażowaniu m.in. Zespołu Odbudowy Prowincji po wielu latach odzyskały swój blask. Jeden z nich, na terenie którego znajduje się m.in. stary budynek uniwersytecki, rozciąga się poza centrum Ghazni, wzdłuż drogi prowadzącej do sierocińca. Park Sanayee pilnowany przez całą dobę przez policję, to także miejsce wypoczynku najmłodszych Afgańczyków. Obok odrestaurowanej fontanny, wypielęgnowanych trawników i klombów, a także alejek wyłożonych kostką brukową znajduje się plac zabaw dla dzieci. Kilkanaście kolorowych huśtawek, zjeżdżalnie oraz boisko do gry sprawiają, że to miejsce nie pasuje do szarego krajobrazu Ghazni.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Miasto bez meczetu?
Nie ma w Afganistanie właściwie nawet jednej większej wioski, w której nie byłoby meczetu, nie mówiąc o miastach, w których tych świętych miejsc jest zazwyczaj kilka. Tak samo jest w stolicy prowincji. Na rogu jednego z największych skrzyżowań znajduje się meczet, którego biało-niebieski minaret widać ze wszystkich miejsc w mieście. W ciągu dnia odwiedzają to miejsce setki Afgańczyków, oddając cześć swojemu Bogu.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Kolorowe ptaki
Chyba nie ma w Afganistanie dziecka, które nie miało w swoim zbiorze zabawek latawca. Puszczanie latawców to niemal sport narodowy, a każdy mały Afgańczyk jest niekwestionowanym światowym ekspertem w tej dziedzinie. Jednym słowem jest to zabawka marzeń. Ale dopiero od szóstego roku życia. Wcześniej zabawy te zakazane były przez talibów, którzy uważali to za przejaw zbytniej wolności Afgańczyków. Kilkaset metrów przed domem dziecka, na wysokości Parku Sanayee znajduje się jeden ze sklepików z zabawkami. I choć asortyment jest jeden, to mimo wszystko sprzedawcy na brak małych klientów nie mogą narzekać.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Grób Al Biruniego
Te niepozorne kopczyki kamieni to jedno z ważniejszych miejsc dla wszystkich mieszkańców Ghazni. Tu spoczywa bowiem Al Biruni - mędrzec z okresu średniowiecza, który dla świata islamu jest kimś w rodzaju Leonarda da Vinci dla Europy. Jego imieniem nazwano nie tylko bibliotekę miejską, ale też lokalną gazetę. Już niebawem miejsce to, dzięki m. in. staraniom specjalistów z polskiego PRT, nabierze nowego, piękniejszego wyglądu.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Galeria handlowa
Patrząc na Ghazni odnosi się wrażenie, że tutaj handlem zajmować się musi każdy z jej mieszkańców. Dziesiątki sklepów i setki straganów. Tak do niedawna wyglądało centrum miasta. Od roku w budynku, który ze względu na szklaną ścianę wyróżnia się spośród chyba wszystkich wybudowanych w Ghazni, funkcjonuje najnowocześniejszy dom handlowy. Na parterze zlokalizowano sklepiki głownie z biżuterią i odzieżą. Piętro wynajęto na biura.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Dwupasmówką do centrum
Zjeżdżając z Highway 1 do Ghazni wszystkich przyjezdnych wita szeroka dwupasmowa jezdnia, prowadząca do centrum miasta. Niestety prowadzi ona tylko przez kilkaset metrów. Dalej, jak większość ulic i dróg asfaltowych w tym kraju, niespodziewanie się kończy. Na pierwszy rzut oka ulica, jakich jest wiele w europejskich miastach: oświetlenie, pas zieleni, krawężniki, wzdłuż rząd sklepów. W czasie wyborów "ozdabiały" ją nawet wyborcze bilbordy. Ale to tylko na pierwszy rzut oka...
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Droga na stare miasto
Skręcając w lewo przed meczetem dojechać można na tzw. stare miasto. Dojechać właściwie można tylko do mostu. Dalej niestety, chcąc zobaczyć jedną z najbiedniejszych i najstarszych dzielnic Ghazni trzeba iść pieszo. Kto choć raz tam był wie, że pośród kilkuset domów pobudowanych na stromym wzgórzu nie ma uliczek, ani chodników. Wdrapując się na szczyt trzeba przedzierać się przez wąskie uliczki, środkiem których całymi dniami płyną fekalia. Stąd, nie tylko ze względu na złą drogę, brak bezpieczeństwa w tej dzielnicy. Ze względu na panujący tam brud i unoszący się wszędzie fetor nikomu wyprawy w to miejsce polecać nie należy.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Departament Sprawiedliwości
Naprzeciwko Parku Sanayee znajduje się siedziba Departamentu Sprawiedliwości. Sama budowla nie wyróżnia się niczym spośród innych urzędów. Niewielki dwupiętrowy budynek otoczony niskim kamiennym murem. Uwagę zwraca jednak brama, typowa dla meczetów, bądź innych miejsc świętych, przez którą trzeba przejść, żeby dostać się na dziedziniec, a później do budynku Departamentu. W środku zaskakują wyjątkowo czyste i dobrze utrzymane pomieszczenia, co w tym kraju nawet w urzędach nie jest często spotykane.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
"Cmentarzysko"
Każdy, kto choć raz był w Ghazni na pewno widział w wielu miejscach tony pozostawionego zniszczonego radzieckiego sprzętu. Jedno z takich miejsc, popularnie zwane "cmentarzyskiem" znajduje się w centrum miasta. Obok jednej z siedzib policji, pośród ruin zgromadzono m.in. stare wozy bojowe piechoty oraz kilkanaście samochodów ciężarowych, które kiedyś były na wyposażeniu radzieckiej armii. Od czasu do czasu mieszkańcy Ghazni podrzucają tu także swoje samochody, na których nie mogą znaleźć kupca.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
City Center
W ubiegłym roku zaraz po oddaniu do użytku domu handlowego podjęto decyzję o wybudowaniu kolejnych tego typu sklepów. Jeden, który nazwano City Center jeszcze przed zakończeniem budowy zaczął funkcjonować. To, że skończono dopiero parter nikomu w handlu nie przeszkadza. Nikt przecież nie odważyłby się handlować na pierwszym niewykończonym piętrze, ale parter - skoro został skończony to warto go wykorzystać. Czekanie tylko oddali zyski, a wszyscy wiedzą, że czas to pieniądz. Patrząc na handlujących Afgańczyków widać, że oni znają to powiedzenie tak dobrze, jak mało kto.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
1001 drobiazgów
To, że w Ghazni można kupić prawie wszystko, to sprawa oczywista. Są jednak takie stoiska, na których asortyment liczy się w setkach. To najczęściej sklepy z artykułami gospodarstwa domowego. Metalowe czajniki poukładane na chodnikach i wyłożone w wejściu do sklepu, to w centrum Ghazni dość popularny widok.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!
Przewodnik po Ghazni
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem ważnego wydarzenia?
Poinformuj Internautów o tym, co dzieje się w Polsce, na świecie, w Twojej okolicy! Wyślij SMS lub MMS pod numer * 48 799 079 079*. Czekamy na Twoje zgłoszenie!