Przesłuchanie Millera
(Archiwum)
Były premier Leszek Miller przesłuchany w charakterze świadka przez łódzką prokuraturę okręgową w związku z aferą w Wojewódzkim Funduszu Ochrony Środowiska. Śledztwo dotyczy wielomilionowych wyłudzeń, a zarzuty postawiono między innymi byłemu baronowi SLD, Andrzejowi Pęczakowi oraz byłemu szefowi Funduszu. Według prezesa Funduszu część wyłudzonych pieniędzy poszła na kampanię wyborczą SLD.
Przesłuchanie trwało godzinę - mówi rzecznik prokuratury, Krzysztof Kopania.
To już druga wizyta Millera w łódzkiej prokuraturze. Wcześniej był on przesłuchiwany jako świadek przez prokuraturę apelacyjną. Były premier zeznawał w śledztwie dotyczącym spotkania Jana Kulczyka z rosyjskim szpiegiem Władimirem Ałganowem i rzekomej łapówki dla ministra Kaczmarka. Nieoficjalnie wiadomo, że Miller nie powiedział zbyt wiele i zasłaniał się tajemnicą państwową.