Protest na Białorusi: "wolne media!"
Pod hasłem "Wolne media, wolna Białoruś!"
kilkunastu młodych ludzi protestowało przed konsulatem
Białorusi w Białymstoku przeciwko represjom białoruskich władz
wobec dziennikarzy niezależnych mediów.
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/marsz-dla-wolnej-bialorusi-6038675512153217g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/marsz-dla-wolnej-bialorusi-6038675512153217g )
Marsz dla wolnej Białorusi
W minionym tygodniu białoruskie KGB i milicja dokonały rewizji, zatrzymań i konfiskaty sprzętu w sumie u kilkunastu dziennikarzy różnych niezależnych mediów, m.in. finansowanej przez rząd polski telewizji Biełsat, a także Radia Racja - nadających z Polski.
Pikietę w Białymstoku zorganizowało stowarzyszenie Młodzi Demokraci, młodzieżówka Platformy Obywatelskiej. Przebiegła spokojnie. W tym czasie konsulat był zamknięty.
Młodzi ludzie odczytali apel do władz Białorusi, w którym podkreślili, że "każdy człowiek ma prawo do wolności osobistej i wolności słowa". Zaapelowali o "zaprzestanie działań sprzecznych z prawem międzynarodowym i moralnym".
W czasie odczytywania apeli do władz Białorusi, jeden z uczestników akcji, ucharakteryzowany na prezydenta tego kraju Aleksandra Łukaszenkę, zaklejał szarą taśmą usta kilku innych pikietującym.
Działacze "Młodych Demokratów" zapowiedzieli, że korzystając z tego, iż w Białymstoku studiują młodzi Białorusini, będą organizowali dla nich szkolenia, które miałyby potem pomóc im w działalności społecznej w ich kraju.