Polska"Program PO był dość niejasny, a miejscami sprzeczny"

"Program PO był dość niejasny, a miejscami sprzeczny"

Marek Borowski nie wierzy ślepo wszystkim zapowiedziom i obietnicom Platformy Obywatelskiej. Polityk LiD-u "Sygnałów Dnia" w Programie I Polskiego Radia, podkreślił, że najpierw chce wysłuchać expose nowego premiera i tego, co zaproponuje jego gabinet. Borowski dodał, że wyborczy program PO był dość niejasny, a miejscami sprzeczny - na przykład obietnice radykalnych podwyżek w sferze budżetowej i obniżenia podatków przy jednoczesnym zmniejszeniu deficytu.

17.11.2007 | aktual.: 17.11.2007 09:26

Zdaniem polityka to linia wizerunkowa i propagandowa Lewicy i Demokratów sprawiła, że Donald Tusk w kampanii zaakcentował swoją "antyPiSowość". Marek Borowski dodał, że losy rządu Tuska będą zależały od skali problemów, z jakimi będzie się on musiał zmierzyć.

Gość "Sygnałów Dnia" ocenił, że desygnacja Donalda Tuska na premiera przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego odbyła się "dość normalnie", ale w poszczególnych ministerstwach - na przykład Sprawiedliwości i Spraw Zagranicznych - nie uniknięto pewnych napięć.

Lider SDPl wyraził nadzieję, że nowy rząd wspólnie z LiD-em zadba o odbudowę obywatelskich standardów, reguł demokratycznych i dobrych obyczajów w Polsce. Jeśli w tej kwestii rząd będzie konsekwentny, to LiD będzie go wspierać - dodał Borowski.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)