PolskaPrezydent przekonał się do Macierewicza

Prezydent przekonał się do Macierewicza

Prezydent Lech Kaczyński wyraził nadzieję, że Antoni Macierewicz, jako człowiek o "niespotykanej determinacji" poradzi sobie z misją przemiany Wojskowych Służb Informacyjnych w nowe wojskowe służby specjalne. Podobne nadzieje żywi wobec Mariusza Kamińskiego, twórcy nowej służby - Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Prezydent przekonał się do Macierewicza
Źródło zdjęć: © PAP

23.07.2006 | aktual.: 23.07.2006 14:14

"Widocznie się przekonałem"

Skoro podpisałem postanowienie - to jest postanowienie prezydenta RP - to widocznie się przekonałem - tak Lech Kaczyński odpowiadał na pytania dziennikarzy o osobę Macierewicza. Media przypominały doniesienia, że prezydent przed laty nie był przekonany do tej osoby.

Pan Antoni Macierewicz to człowiek wielce zasłużony, jeden z dwóch głównych - obok Jacka Kuronia - twórców Komitetu Obrony Robotników. Na pewno człowiek o bardzo wielkim temperamencie - przypomniał prezydent.

Dodał zarazem, że powstaje pytanie, czy gdy "rozbija się pewne skamieliny naszego życia, bardzo twarde, to tacy ludzie właśnie są potrzebni". Tutaj zwyciężyło przekonanie, że zadanie jest tak trudne, że wymaga człowieka o niespotykanej determinacji - uważa Lech Kaczyński.

Dziennikarze pytali prezydenta o opinię, czy Macierewicz poradzi sobie z powierzonym mu zadaniem. W Polsce jest cała duża grupa polityków, których strasznie fascynują służby specjalne, ale na ogół ci ludzie bardzo mało się na tych służbach znają - odparł.

Lech Kaczyński zwracał zarazem uwagę na doświadczenie Macierewicza, który był ministrem spraw wewnętrznych i wieloletnim członkiem sejmowej speckomisji, a ponadto jego osobiste zainteresowanie problematyką bezpieczeństwa państwa. Myślę, że mało kto ma szanse tak sobie poradzić, jak on. Czy ktokolwiek sobie poradzi - zobaczymy. Jestem przekonany, że tak, i że to, co powinno być zrobione 13-15 lat temu, w końcu zostanie zrobione - ocenił prezydent.

"Może mu się zdarzyć jakiś błąd"

Odnosząc się do osoby Mariusza Kamińskiego, tworzącego Centralne Biuro Antykorupcyjne, prezydent podkreślił, że tworzy on służbę od zera, a to zawsze robi się trudno. To jest też człowiek pewnej idei, który jest do niej bardzo głęboko przekonany. Może mu się zdarzyć jakiś błąd - jak każdemu zapaleńcowi, w dobrym tego słowa znaczeniu. Bez tego rodzaju ludzi my Polski w pewnej sferze nie zmienimy - uważa Lech Kaczyński.

W jego opinii tworzenie nowej służby specjalnej, jaką będzie CBA "to też pewien eksperyment obecnej władzy, bo jak dotąd w Polsce nowych służb w tej sferze - rodzaju policji - nie tworzono". Myślę, że jeśli Kamińskiemu się uda, to będzie to najlepszy dowód, że kilkanaście lat temu popełniono zasadnicze błędy - uznał prezydent.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)